Przygotuj:
30 dag mąki, 18 dag masła lub margaryny, łyżkę oliwy lub oleju, 3-4 dorodne pory (kupując, wybieraj sztuki z długą białą częścią), 15-20 dag średnio tłustego wędzonego boczku lub 3-4 łyżki oliwy, 1-2 łyżeczki maggi, 10 dag rokpola lub innego pikantnego sera, półtorej szklanki śmietany 18-proc., 2 jajka, gałkę muszkatołową, pieprz, sól
Będą ci też potrzebne:
stolnica, deska do krojenia, nóż z szerokim ostrzem, miska, patelnia lub płaski rondel, tarka o dużych oczkach, forma do tart (niska, z karbowaną ścianką) lub tortownica o średnicy 25-27 cm.
1. Zrób ciasto na spód
Mąkę przesiej na stolnicę, formując kopczyk z wgłębieniem pośrodku. Wyjęty z lodówki tłuszcz włóż w to wgłębienie i posiekaj jak na kruszonkę. Gdy tłuszcz „zabierze” prawie całą mąkę, wlej 2 łyżki lodowatej wody mineralnej, zagnieć ciasto i uformuj kulę. Być może pomyślałaś, że zapomniałam o żółtku, które zwykle dodaje się do kruchego ciasta. Otóż nie zapomniałam - klasyczne ciasto na tartę robi się bez jaj i przekonasz się wkrótce, że niczego mu nie brakuje (z takiego samego ciasta robi się zresztą spody do tart deserowych). Wszystkie te czynności staraj się wykonać dokładnie, ale szybko, by ciasto nie zagrzało się od dłoni - w dużym stopniu od tego zależy jego kruchość. Owiń kulę folią i wstaw na godzinę do lodówki.
2. Zajmij się przygotowaniem farszu
Odetnij zielone końce porów i odłóż je do pojemnika na warzywa w lodówce - przydadzą się do zupy. Z białych części odkrój tak zwane piętki (nasadę korzeni), pory pokrój w talarki, przełóż na sito, opłucz pod bieżącą wodą i osącz. Boczek pokrój w paski lub kostkę, przełóż na patelnię i wytop. Jeżeli wśród domowników lub gości są wegetarianie, raczej zrezygnuj z boczku i zastąp go oliwą - jarski farsz z porów też jest pyszny. Wlej więc do rondla tłuszcz wytopiony z boczku lub oliwę, wrzuć pokrojone pory, dodaj odrobinę wody, lekko posól, przykryj i duś na średnim płomieniu nie dłużej niż 12-15 min. Zamieszaj je kilka razy, żeby się nie zrumieniły - mają się tylko zeszklić. Po 8-10 min odkryj garnek, niech nadmiar wody odparuje. Zdejmij pory z ognia i dodaj usmażony boczek lub przyprawę do zup, wymieszaj, dopraw do smaku solą i pieprzem. Odstaw w chłodne miejsce do ostygnięcia.
3. Przyrządź polewę
Śmietanę wlej do miski, wbij jajka, dodaj 2 łyżki soli, szczyptę świeżo startej gałki muszkatołowej i ubij rózgą lub widelcem na jednolitą masę. Ser zetrzyj na tarce i wymieszaj z polewą. Włącz piekarnik, ustaw termostat na 200°C. Niech się grzeje, bo wkrótce placek będzie gotowy do pieczenia.
4. Umieść przygotowane składniki w formie
Wyjmij ciasto z lodówki. Urywaj po kawałku i starannie wylepiaj najpierw dno formy lub tortownicy, a potem boki. Rant w tortownicy powinien mieć 3 cm. Wyłóż na spód uduszone pory i zalej polewą. Wstaw tartę do nagrzanego piekarnika. Po 20 min pieczenia zmniejsz temperaturę do 170°C i dopiekaj jeszcze około 25 min. Zaglądaj do piecyka kilkakrotnie, może się bowiem zdarzyć, że wierzch placka zrumieni się za wcześnie. Wtedy przykryj formę folią aluminiową lub pergaminem do pieczenia. Jeśli piekłaś tartę w formie z karbowanymi brzegami, podaj ją na stół prosto z pieca, natomiast upieczoną w tortownicy najpierw przełóż na duży talerz lub tacę. Obdzielisz nią 4-8 osób, w zależności od ich apetytów i tego, czy serwujesz ją na przekąskę, czy też jako jednodaniowy posiłek. Tak czy owak, wątpię, żeby został choć kawałek. Gdyby jednak, to zimna tarta też jest bardzo smaczna.