Aby zrobić homiłki, potrzebny będzie tłusty, twarogowy i bardzo dobrze odciśnięty ser. Łączymy go z miętą i odrobiną soli. Ser musi być suchy, to bardzo ważne – w przeciwnym wypadku placuszki nie wyjdą.
Na homiłki potrzebny będzie: 1 kg tłustego białego sera, 1 łyżka masła, 2-3 łyżeczki suszonej mięty (jeśli mięta jest świeża, wystarczy 1 łyżeczka), 1 l oliwy (jeśli chcemy je przechować).
Ser łączymy z masłem, miętą i dokładnie wyrabiamy. Formujemy małe kulki, które następnie przygniatamy kciukiem – tak, aby uzyskać dysk z małym wgłębieniem. Rozkładamy je na blasze i pieczemy w 75° (jest też szkoła, która mówi o 120st.), zostawiając lekko uchylone drzwiczki. Po godzinie wyjmujemy je i odstawiamy na pół dnia w ciepłe i suche miejsce. Homiłki są gotowe. Podajemy je skropione oliwą.
Jeśli chcemy homiłki przechować, należy je przełożyć do dużego słoja, z szeroką szyjką i zalewać oliwą. Przechowujemy do miesiąca.
Polecamy: Jak zrobić polewkę mleczną?