Rozmowa kwalifikacyjna - co i jak mówić

Rozmowa kwalifikacyjna - co i jak mówić fot. Fotolia
Nie tylko "co", ale i "jak" mówisz jest niezwykle istotne.
Milena Oszczepalińska / 22.01.2015 05:48
Rozmowa kwalifikacyjna - co i jak mówić fot. Fotolia
Wybierasz się na ważną rozmowę kwalifikacyjną. Chcesz wypaść jak najlepiej, dlatego ćwiczysz przed lustrem postawę, gestykulację. Sprawdzasz, jaką masz mimikę, gdy mówisz określone rzeczy. To bardzo dobrze, nie zapominaj jednak o tym, że ostatecznie nie tylko to, co towarzyszy mówieniu, czyli cała sfera niewerbalna, ma znaczenie. Oczywiście, mówi się, że mowa ciała to ok. 80 % przekazu, a jedynie 20 % to są słowa, ale czy przez to faktycznie nie warto przemyśleć tego, co i jak chce się powiedzieć?
Gdyby mówienie w ogóle nie miało znaczenia, po co mielibyśmy go używać? Twoje słowa bezsprzecznie są istotne, dlatego powinnaś przed rozmową kwalifikacyjną staranie je przemyśleć. Ważne jest nie tylko to, co powiesz, lecz także to, w jaki sposób będziesz wypowiadać poszczególne zdania. Sprawdź, nad czym warto popracować!

Jakich czasowników używasz?

Zastanów się nad tym, czy, kiedy mówisz np. o poprzedniej pracy, stosujesz czasowniki dokonane czy niedokonane. Te pierwsze wskazują na to, że jesteśmy odważni i przebojowi. Jasno mówimy, co zrobiliśmy, a nie co robiliśmy, ale może ktoś nami nadzorował. Jeśli chcesz wyjść na osobę pewną siebie, zacznij stosować formy dokonane czasowników.

Nie za dużo krytyki?

Zamień negatywy na pozytywy. Zamiast mówić "nie cierpiałam robić raportów" powiedz "robienie raportów było najmniej przyjemne". Staraj się nie krytykować, narzekać, ale widzieć jasne strony. Nikt nie chce pracować z kimś, komu ciągle coś nie pasuje.

Odpowiednie wyrażanie własnych poglądów

Jeśli zaczniesz ukrywać własne zdanie, odpowiadać wymijająco, wyjdziesz na osobę zbyt zamkniętą albo taką, która właściwie nie ma własnych poglądów. Jeżeli jednak jesteś otwarta, oczywiście przedstaw swoje zdanie, ale w określony sposób. Jeśli nie chcesz wyjść na zapatrzoną w siebie egoistkę, nie bądź w swych poglądach autorytarna. Pozwól rozmówcy mieć inne zdanie.

Stresujesz się? Powiedz o tym

Na rozmowie kwalifikacyjnej jasne jest, że towarzyszy ci stres. Jeśli nie paraliżuje cię przy tym całkowicie, może wpłynąć nawet na twoją korzyść, ponieważ daje rozmówcy sygnał, że zależy ci na tej pracy i chcesz wypaść jak najlepiej. Nie bój się zatem przyznać, że nieco się stresujesz. Sama dostrzeżesz, że samo wypowiedzenie tego przyniesie ci pewne rozluźnienie. Niewykluczone, że zobaczysz również wówczas przyjazny uśmiech rekrutera, co również powinno pozytywnie wpłynąć na dalszy ciąg rozmowy.

Zobacz też:

Redakcja poleca

REKLAMA