Mowa ciała na rozmowie kwalifikacyjnej - ważne gesty i mimika

Mowa ciała na rozmowie kwalifikacyjnej - ważne gesty i mimika fot. Fotolia
Potencjalny pracodawca bardzo zwraca uwagę na te gesty!
Milena Oszczepalińska / 27.08.2014 06:42
Mowa ciała na rozmowie kwalifikacyjnej - ważne gesty i mimika fot. Fotolia

Przed rozmową o pracę przygotowujesz się bardzo dokładnie, chcesz wypaść na elokwentną i zaradną. Przede wszystkim skupiasz się na tym, by dobrze zaprezentować to, co chcesz powiedzieć. Pamiętaj jednak, że niezwykle istotnie jest to, jak mówisz, ale też jak siedzisz, jak wyglądasz. Mowa ciała stanowi często klucz do sukcesu. Jeśli chcesz otworzyć drzwi kariery, nie zapominaj go użyć. Co musisz wziąć pod uwagę?

Sposób, w jaki siedzisz

Na rozmowie o pracy musisz wyjść na osobę pewną siebie, schludną, porządną, profesjonalną. Jeżeli więc siedzisz zgarbiona, z pochyloną głową masz schowane ręce, nie wyglądasz dobrze. Usiądź pewnie, zajmij całe krzesło, a nie tylko maleńki skrawek na brzegu, trzymaj prosto plecy. Nie bądź jednak sztywna. Chodzi o to, żebyś postawą ciała pokazała, że jesteś otwarta, nie boisz się, ale też nie jesteś skupiona tylko na swoim wyglądzie i zamiast skoncentrować się na toku rozmowy, co chwila prostujesz jeszcze mocniej ramiona, bo te niesfornie wciąż opadają.
 
Sposób siedzenia powinien wyglądać naturalnie, a nie komicznie. Jeżeli więc na co dzień masz tendencję do garbienia się, zacznij nad tym pracować. Wyprostowana postawa ciała jest istotna nie tylko podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Jak trzymasz ręce

Ręce schowane gdzieś pod blatem stołu świadczą o twojej nieuczciwości lub o tym, że chcesz coś ukryć. Jeśli to, co mówisz, jest prawdą, nie powinnaś chować rąk. Bardzo ważne jest też ułożenie rąk. Skrzyżowane na klatce piersiowej świadczą o tym, że jesteś wycofana, zamknięta i chcesz odciąć się, szukasz bezpieczeństwa. Dodatkowo pamiętaj, że krzyżowanie rąk powoduje przechylenie ramion do przodu i w efekcie jest duża szansa na zgarbienie się. 

Ręce powinny być otwarte, nie rozpościeraj ich jednak zbyt szeroko, nie zarzucaj za oparcie krzesła, nie gestykuluj jak typowa włoszka. Takie gesty nie są eleganckie. Staraj się, by współgrały one z tym, co mówisz i w jakiś sposób obrazowały to, co co chcesz przekazać, a nie skupiały uwagę pracodawcy na ewentualnej obronie przed twoimi zbyt zamaszystymi gestami. 

Czy patrzysz na rozmówcę

Zawsze, kiedy coś cię interesuje, kierujesz wzrok w daną stronę. Tak samo jest z rozmową z potencjalnym pracodawcą. Patrząc w jego stronę, dajesz mu do zrozumienia, że jesteś zainteresowana tym, co mówi. Jeżeli wzrok kierujesz gdzieś w ścianę czy podłogę, może on myśleć, że tak naprawdę to czujesz się znudzona. 

Na pewno trudniej jest utrzymać kontakt wzrokowy z rozmówcą, kiedy samemu się mówi. Wtedy może być taka tendencja, żeby patrzeć gdzieś w bok, co też nie jest właściwe. Jeśli chcesz zachęcić pracodawcę do wsłuchania się w to, co masz do powiedzenia, patrz na niego. W ten sposób będzie czuł na sobie twój wzrok i słuchał, co mówisz.

Nie przesadź jednak w żadną stronę. Nie możesz podczas godzinnej rozmowy mieć bez przerwy utkwionego wzroku w potencjalnego pracodawcę, bo w końcu poczuje się on niezręcznie. Takie ciągłe wpatrywanie się w kogoś może być peszące i nawet osoba niezwykle pewna siebie nagle może zacząć czuć się nieswojo. 

Zobacz też:

Redakcja poleca

REKLAMA