Jest o co się starać!
Kiedy już nabędziesz prawo do emerytury – zgodnie z nowym systemem emerytalnym – będziesz ją otrzymywać z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, otwartego funduszu emerytalnego, ewentualnie z tzw. trzeciego filaru (jeżeli opłacasz dodatkowe ubezpieczenie). Twoje świadczenie z ZUS-u będzie zależało od kwoty zgromadzonych składek na ubezpieczenie emerytalne oraz od kapitału początkowego.
Co to jest kapitał początkowy?
To są twoje składki na ubezpieczenie społeczne, które płaciłaś, pracując przed wejściem w życie nowej ustawy emerytalnej (obowiązuje od 1 stycznia 1999 r.). Pieniądze te nie przepadły w chwili wprowadzenia reformy emerytalnej – i to właśnie one stanowią kapitał początkowy. Jego kwota jest zapisana na twoim indywidualnym koncie emerytalnym, do którego dopisywane są też kolejne składki. Można zatem powiedzieć, że kapitał początkowy to „posag”, jaki otrzymujesz z ZUS-u za to, że masz długi staż pracy. Kapitał początkowy jest wyliczany każdej osobie urodzonej po 31 grud-
nia 1948 r., która do dnia 1 stycznia 1999 r. (tj. do dnia reformy) przepracowała, opłacając składki emerytalne, ponad 6 miesięcy (co najmniej 6 miesięcy i jeden dzień). Ci, którzy urodzili się przed tą datą, otrzymają emeryturę na starych zasadach (tylko z ZUS-u).
Jak się go tworzy?
ZUS wylicza kapitał na podstawie twoich średnich zarobków:
- albo (to zależy od ciebie i stażu pracy) z 10 kolejnych lat pracy z okresu 1980 do 1998 r.,
- albo z 20 lat dowolnie wybranych z całego okresu zatrudnienia (nie muszą następować po sobie kolejno).
- albo z faktycznego czasu ubezpieczenia (dotyczy to osób urodzonych po 31 grudnia 1968 r., które nie mogą wskazać zarobków z kolejnych 10 lat).
Wybierz lata
Ty decydujesz o tym, z którego okresu pracy ma być wyliczony kapitał. To jasne, że zależy ci na tym, aby był on jak najwyższy. Dlatego powinnaś wskazać te lata, w których twoje zarobki przekraczały średnią krajową lub najbardziej się do niej zbliżały. Aby to zrobić, weź kartkę i podziel ją na pół. Po jednej stronie wypisz po kolei swoje lata pracy, a obok nich – zarobki (spisuj z wiarygodnych dokumentów, np. z angażu, wpisu w książeczce ubezpieczeniowej). Pamiętaj, że bierzesz pod uwagę dochód roczny, nie miesięczny! Nie wliczasz do tego premii i nagród, jakie otrzymałaś w firmie. Po drugiej stronie zapisz średnie roczne wynagrodzenie w Polsce w danym roku (możesz je znaleźć np. w roczniku statystycznym). I porównaj. Wybierz te lata, które są dla ciebie najkorzystniejsze.
Uwaga! Zachowaj te wyliczenia do czasu, gdy pracodawca zwróci się do ciebie o przygotowanie dokumentów (albo do czasu wizyty w ZUS-ie, jeżeli należysz do grona osób, które same muszą je dostarczyć).
Zadbaj o dokumenty
Twoja dokumentacja w sprawie kapitału powinna zawierać:
- wniosek o ustalenie kapitału początkowego (druk ZUS – Kp1),
- kwestionariusz dotyczący okresów składkowych i nieskładkowych (druk ZUS – Rp 6). I tu
- zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu (druk RP 7),
- świadectwa pracy, zaświadczenia i inne dowody potwierdzające okresy składkowe i nieskładkowe (patrz ramka obok).
Masz szczęście, jeżeli pracujesz na etacie, bowiem całą dokumentację przygotowuje pracodawca. ZUS do niego zwraca się o dostarczenie kompletu dokumentów pracowników, za których firma płaci składki. Ty podajesz tylko okres, z jakiego chcesz, by został naliczony kapitał (i tu przyda się przygotowane wcześniej wyliczenie zarobków). Gdy całe życie pracujesz tylko w jednym zakładzie, sprawa jest prosta – ma on wszystkie dokumenty i bez twojego udziału przesyła je do ZUS-u. Częściej jednak masz za sobą kilka różnych firm. W takim przypadku twój obecny pracodawca poprosi cię o skompletowanie dokumentów potwierdzających twój staż i zarobki i wyznaczy termin, do którego masz to zrobić. Gdy je dostarczysz, zostaną przekazane do ZUS-u.
Uwaga! Jeżeli zaliczasz się do grona osób, które muszą samodzielnie dostarczyć całą dokumentację, sama wypełniasz wszystkie wspomniane ZUS-owskie druki (znajdziesz je w urzędzie lub na stronie internetowej http://www.zus.pl) i dostarczasz je wraz z pozostałymi dokumentami do oddziału ZUS, który znajduje się najbliżej twojego miejsca zamieszkania.
Nie rezygnuj, tylko szukaj
Jeżeli zachowałaś dokumenty związane z przebiegiem pracy zawodowej, nie będziesz miała kłopotu z ich zgromadzeniem. Ale gdy je pogubiłaś, musisz ich poszukać.
- Gdy twój poprzedni zakład pracy nadal istnieje, nie ma problemu. Na miejscu dostaniesz bezpłatnie potrzebne dokumenty. Musisz liczyć się z tym, że akt płacowych już nie będzie (zakład przetrzymuje je przez 12 lat), będą natomiast akta osobowe (np. umowy o pracę, na których podstawie też możesz udowodnić zarobki).
- Jeśli okaże się, że firma nie istnieje, idź do oddziału ZUS-u. Zakład posiada specjalny informator z wykazem ponad 6 tysięcy upadłych lub
zlikwidowanych przedsiębiorstw (możesz też szukać firmy na stronie http://www.zus.pl w bazie zlikwidowanych zakładów). Gdy nic tam nie znajdziesz, pozostanie ci szukanie w archiwach wojewódzkich lub Archiwum Ministerstwa Gospodarki i Pracy (odpowiedni formularz dostaniesz w portierni ministerstwa, przy pl. Trzech Krzyży 3/5 w Warszawie).
- Jeżeli zakład, w którym pracowałaś, został sprywatyzowany, dokumenty możesz znaleźć w firmie, która przejęła jego majątek. A gdy zmienił nazwę – w sądzie gospodarczym.
- Mimo poszukiwań, nie uda ci się udowodnić zarobków? Zakład Ubezpieczeń Społecznych sam wyliczy ci kapitał początkowy, będzie on jednak niższy od tego, jaki miałabyś w oparciu o własne dokumenty, bo ZUS ustala go na podstawie przyjętej przez siebie średniej (tzw. części socjalnej).
Uwaga! Pamiętaj, że w każdej chwili, gdy odnajdziesz dokumenty, będziesz mogła zwrócić się do ZUS-u o ponowne przeliczenie twojego kapitału.
Walcz o swoje
ZUS ma pół roku od otrzymania dokumentów na obliczenie twojego kapitału początkowego. Jeżeli po otrzymaniu decyzji uważasz, że ZUS błędnie wyliczył ci kapitał, możesz odwołać się od niej do sądu okręgowego – sądu pracy i ubezpieczeń społecznych (pozew jest bezpłatny). Odwołanie składasz za pośrednictwem ZUS-u w terminie 30 dni od dnia doręczenia ci decyzji. Gdyby wyrok nie był po twojej myśli, odwołaj się od niego do sądu apelacyjnego w terminie 21 dni od ogłoszenia orzeczenia (apelację wnosisz za pośrednictwem sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie).
Okresy składkowe i nieskładkowe
Do okresów składkowych (tzn. tych, za które opłacane były składki na ubezpieczenie społeczne) wlicza się m. in.:
- okres zatrudnienia,
- okres pracy nakładczej,
- pracę w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych lub inną pracę, np. na zlecenia,
- okresy pobierania zasiłku macierzyńskiego,
- okresy pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
Do okresów nieskładkowych zalicza się m.in:
- okres pobierania zasiłków z ubezpieczenia społecznego (chorobowego, opiekuńczego) oraz otrzymywania świadczenia rehabilitacyjnego,
- urlopy wychowawcze (3 lata, a gdy dziecko jest poważnie chore – 6 lat),
- przerwy w pracy spowodowane opieką nad dzieckiem,
- czas nauki w szkole wyższej na jednym kierunku.
Barbara Burzyńska