Mężczyzna, który korzystał ze znalezionej karty płatniczej, za swój czyn odpowie przed sądem.
Spis treści:
Płacił znalezioną kartą
Z informacji przekazanych przez podk. Barbarę Goździewską z KPP w Pułtusku wynika, że w miniony piątek w nocy mieszkaniec Pułtuska zgubił kartę płatniczą.
Kartę znalazł na chodniku pewien mężczyzna. Niestety, nie zamierzał jej zwracać, a wybrał się na zakupy. W sumie przeprowadził dziewięć transakcji na łączną kwotę ponad 400 zł.
Konsekwencje
Właściciel karty otrzymywał sms-y o dokonanych płatnościach i wtedy zorientował się, że zgubił kartę. Potem powiadomił miejscową policję, której udało się ustalić tożsamość osoby.
29-letni mieszkaniec Pułtuska, który znalazł kartę i korzystał, otrzymał już zarzuty. Łącznie postawiono mu 10 zarzutów. Korzystanie z cudzej karty bankomatowej jest przestępstwem, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Znalezioną rzecz lepiej oddać
Znalezione nie kradzione? W polskim prawie taka zasada nie ma zastosowania. Na kartach płatniczych zwykle znajduje się prośba, aby w przypadku znalezienia odesłać kartę np. do najbliższego oddziału banku czy zadzwonić na infolinię.
Zgubę lepiej oddać i dotyczy to nie tylko kart. W przypadku znalezienia rzeczy nie dochodzi stricte do kradzieży, a do przywłaszczenia. Niestety jest to czynność karalna, na co wskazuje art. 284 Kodeksu Karnego.
§1 Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Jeśli znalazca zna osobę, która zgubiła rzecz, powinien niezwłocznie ją o tym powiadomić i wezwać do odbioru. W przypadku znalezienia rzeczy w miejscu publicznym np. urzędzie, powinniśmy ją oddać do zarządcy obiektu.
Czytaj także:
„Znalazłam przed biurem portfel prezesa. Przygarnęłam kilka banknotów, to była moja premia za lata bez podwyżki”
Nauczyciel otworzył bagażnik swojego samochodu. To, co tam znalazł, wprawiło go w osłupienie
„Znalazłam portfel i w ramach znaleźnego, dostałam apetycznego kochanka. A podobno miłość i kasa nie leżą na ulicy”