Nasze pensje są systematycznie uszczuplane o kolejne "niezbędne" opłaty. Rząd już zaciera ręce na myśl o naszych portfelach i planuje kolejne cięcia i coraz bardziej szokujące podatki. Zobacz, czego jeszcze możemy się w przyszłości spodziewać!
Być może juz nie długo, podatnicy mogą spodziewać się istotnych zmian. Prawdopodobnie do (długiej) listy podatków, trzeba będzie doliczyć również opłaty za:
Deszczówkę
To jeden z tych planów o których mówi się najgłośniej. Będzie obowiązywał każdego właściciela gruntu. Podatek ten ma być wyrównaniem za dodatkową pracę, którą musi wykonać każda gmina związku z system kanalizacyjny, który nie radzi sobie z nadmiarem wody niewsiąkającej w grunt. Podatek został już wprowadzony w Poznaniu, Koszalinie, Bytomiu oraz Wrocławiu. Wynosi on od 8 do 10 groszy i liczony jest za metr powierzchni dachu. Przykładowo przy 100-metrowym mieszkaniu, opłaty wzrastają o kolejne 10zł. Ustawa ta jest jednak wciąż "otwarta".
Śmieci
Opłata śmieciowa została wprowadzona w życie wraz z początkiem lipca 2013. W każdej gminie opłata za gospodarowanie odpadami może być nieco inna. W zależności od wyboru: jeśli zdeklarujemy się segregować śmieci na "własną rękę" zapłacimy ok.13,50 zł, a w przypadku wyrzucania wszystkiego standardowo do jednego kubła - aż 15,00zł za osobę. A wiec w przeliczeniu na 4-osobową rodzinę należy szykować się na dodatkowe 54zł lub nawet 60zł wydatku. Cóż, nic dziwnego, że ustawa budzi wiele emocji i kontrowersji.
Bezdzietność
ZUS planuje opodatkować singli i bezdzietnych rodziców, argumentując, ten fakt, iż dzięki braku wydatków związanych z utrzymaniem dziecka, powinni być traktowani tak samo jak "bogaci" i narzucić im wyższe składki emerytalne. Ma ona również na celu zachęcenie bezdzietne małżeństwa do zwiększenia urodzeń i tym samym populacji, która w przyszłości mogłaby pracować na emerytury.
Własne lokum - mieszkanie lub dom
Rząd chce zmodernizować nieco podatek od nieruchomości na rzecz tzw. podatku katastralnego, który obejmowałby podatek od wartości np. własnego mieszkania. Najdotkliwiej odczują to właściciele domów, dużych mieszkań oraz mieszkańcy największych miast tj. Warszawa, Wrocław itp. Na szczęście szanse na wprowadzenie są dość ograniczone, przynajmniej do 2020 roku. Dla państwa to gigantyczny zastrzyk gotówki, a dla nas? Kilkaset złotych rocznie mniej w portfelu.
Samochód osobowy
Kolejnym pomysłem naszego rządu jest wprowadzenie dodatkowej opłaty dla właścicieli samochodów osobowych w postaci opłaty " e-myto"(elektroniczny system opłat drogowych). Na chwile obecna objęła ona już właścicieli ciężarówek poruszających się po drogach krajowych, którzy płacą ok.50 gr za przejechany kilometr. Ze względu na wysoka akcyzę paliwa, na chwilę obecną nie ma mozliwości wprowadzenia dodatkowych opłat. Kwestia ta więc nadal pozostaje otwarta.
Wjazd samochodem do centrum
W większych miastach planowana jest podwyżka cen za parkowanie w centrum miasta. Już nie tylko w tygodniu, ale również w weekendy. Kwota za godzinę miała by się zaczynać od 3 zł wzwyż.
Wyplatę z bankomatu
Choć na dzień dzisiejszy, musimy sie juz liczyć z dodatkową opłatą za wypłacenie pieniędzy z "obcego" bankomatu, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ustawa ta obejmie wszystkie banki. Dodatkowa opłata miałaby przyczynić się do utrzymania bankomatów.
Na całe szczęście, część z tym opłat, póki co jest planowanych w dalekiej przyszłości. Miejmy nadzieje, że na planowaniu się jednak zakończy.