Nie uciekaj przed windykatorem

windykator, długi, kredyt, kobieta fot. Dreamstime
Masz długi i nie wiesz, z czego je spłacić. Zamiast wyrzucać korespondencję od firmy windykacyjnej do kosza, spróbuj się z nią dogadać.
/ 22.02.2012 06:19
windykator, długi, kredyt, kobieta fot. Dreamstime
Kredyt na samochód, na meble, gotówkowy. Początkowo wydawało się, że dasz radę je spłacić. Potem jednak pojawiły się kłopoty i zaczęłaś zalegać z ratami. Nie czekałaś długo – w skrzynce znalazłaś list od firmy windykacyjnej. Zastanawiasz się, co robić. Może udać, że nie doszedł? Błąd! Nie chowaj głowy w piasek, bo to nic nie da.  Możesz być pewna, że wierzyciel i tak o tobie nie zapomni. A unikanie go tylko pogorszy sprawę.

Porozmawiaj o kłopotach
Czy wiesz, że według badań, aż jedna czwarta Polaków w razie kłopotów finansowych unika kontaktu z wierzycielem lub firmą windykacyjną. To zła polityka. Jeśli będziesz unikać windykatora, nie odpowiadać na listy, e-maile, ten skieruje sprawę na drogę sądową. Wtedy kwota do spłaty może się powiększyć, bo firma windykacyjna ma prawo dopisać do niej własne koszty (ponagleń, telefonów, dojazdów). Do tego dochodzą odsetki. Takie pismo ze strony windykatora to dowód, że chce się z tobą porozumieć. Warto to wykorzystać! Dlatego kiedy je dostaniesz, skontaktuj się z firmą. Możesz to zrobić przez telefon (numer znajdziesz w liście), Internet lub osobiście umówić się na wizytę. Porozmawiaj szczerze o swoich problemach ze spłacaniem zobowiązań. Licz się z tym, że na początek zostaniesz poproszona o podanie swoich danych osobowych (łącznie z numerem PESEL). Pracownik firmy musi mieć bowiem pewność, że rozmawia z właściwą osobą.

Wspólnie znajdźcie rozwiązanie
Jeśli kwota zadłużenia jest wysoka, możesz zaproponować, że oddasz dług w ratach. Windykatorowi zależy, aby odzyskać pieniądze, więc powinien się na to zgodzić. Wcześniej jednak upewnij się, że będziesz w stanie to zrobić. Podlicz swoje dochody i wydatki. Jeśli masz z tym kłopoty, możesz skorzystać np. z kalkulatora domowego budżetu znajdującego się Internecie.

Może się zdarzyć, że trudno ci będzie spłacać dług nawet w niskich ratach. W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem będzie odroczenie terminu spłaty zadłużenia.

Podpisz ugodę
Jeśli się porozumiecie, podpiszesz ugodę z firmą windykacyjną. Pamiętaj, że będzie ona dla ciebie korzystna nawet wtedy, jeżeli dane o twoim zadłużeniu znalazły się już w Rejestrze Dłużników. Jeżeli podpiszesz ugodę i zaczniesz regularnie spłacać swoje zobowiązania, upublicznienie danych o twoim długu, które zostały umieszczone w rejestrze, zostanie wstrzymane.

Alicja Hass / Przyjaciółka

Porady prawne i finansowe - forum >>

Redakcja poleca

REKLAMA