Razem z żoną jesteśmy w trakcie zakupu mieszkania. Zapłaciliśmy już nawet 35 tys. zaliczki. Moja żona jest w ciąży i od 3 tygodni jest na zwolnieniu lekarskim. W ostatecznej fazie obliczania zdolności kredytowej okazało się jednak, że jej zarobki nie są brane pod uwagę, bo wynagrodzenie wypłaca jej ZUS. Nie dostaniemy więc takiego kredytu, jaki potrzebujemy. Czy można coś w tej sprawie zrobić?
W sytuacji gdy klient przebywa na zwolnieniu lekarskim sytuacja jest zawsze bardzo wnikliwie analizowana. Z reguły gdy zwolnienie lekarskie trwa krócej niż 30 dni, to banki akceptują takie dochody. Przy okresie zwolnienia dłuższym niż 30 dni wiele banków odmówi zaakceptowania takiego dochodu i w konsekwencji może odmówić przyznania kredytu.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku zwolnienia lekarskiego spowodowanego ciążą. Co prawda wiele banków ciągle odmówi zaakceptowania takiego dochodu, jednak w nielicznych, np. w Banku Millennium, takie dochody będą wzięte pod uwagę. Oczywiście wymagane jest oświadczenie, że po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego kobieta nie planuje skorzystać z urlopu wychowawczego i wróci do pracy.
Takie sytuacje zawsze są indywidualnie rozstrzygane przez banki. Ostateczna decyzja zależy od wielkości dochodu, kwoty kredytu i wymaganej zdolności kredytowej.
Dom Kredytowy Notus