Budżet domowy - czego nie robić

Budżet domowy - czego nie robić fot. Fotolia
Tego lepiej nie rób!
Milena Oszczepalińska / 01.09.2014 12:27
Budżet domowy - czego nie robić fot. Fotolia

Przedstawiamy najczęstsze błędy w planowaniu i prowadzeniu budżetu domowego. Sprawdź, czy dotyczą ciebie. 

1. Wydawanie większości pensji w kilka dni po wypłacie

Czy już pod koniec miesiąca mówisz sobie, że tę lub inną rzecz kupisz po wypłacie? Z pieniędzy, które zostały ci na obecny miesiąc, nie możesz pozwolić sobie na zakup nowych ubrań czy kosmetyków, więc planujesz już wydatki na miesiąc kolejny. A potem ledwo tylko dostaniesz wypłatę, zaczynasz spełniać po kolei wszystkie marzenia minionych dni i nagle po kilku dniach się okazuje, że znowu musisz mocno oszczędzać do pierwszego. 

2. Myślenie, że jakoś to będzie 

Rozsądek podpowiada ci, żeby skrupulatnie zaplanować wydawanie pieniędzy w ciągu miesiąca. Brakuje ci jednak dyscypliny i już po tygodniu okazuje się, że wydałaś więcej niż zaplanowałaś, więc zarzucasz pomysł. Z każdym kolejnym dniem masz stosunkowo coraz mniej pieniędzy w przeliczeniu na jeden dzień. A czy nie lepiej byłoby przeżyć całego miesiąca na równym poziomie finansowym? Lepszym rozwiązaniem niż takie naprzemienne trwonienie pieniędzy i zaciskanie pasa, jest planowanie budżetu. Zawsze można wziąć pod uwagę jakieś niezapowiedziane wydatki, które jednak nie powinny zrujnować naszego portfela. I może lepiej nie kupuj wszystkiego zaraz po wypłacie, ale rozłóż te zakupy na każdy tydzień. Da ci to poczucie bezpieczeństwa na wypadek, gdybyś jednak miała jakiś pilny niezapowiedziany wydatek. Być może będziesz musiała wtedy zrezygnować z nowej wymarzonej bluzki, ale za to dotrwasz do końca miesiąca bez konieczności pożyczania pieniędzy od znajomych.

3. Uwzględnianie w domowym budżecie pieniędzy od rodziców

Bądź samodzielna. Jeżeli nie mieszkasz już z rodzicami, nie studiujesz, a masz stałą pracę, postaraj się brać odpowiedzialność za własne finanse. Nie mówimy tu o sytuacji, w której rodzice sami chcą cię wspomóc i podreperować twój domowy budżet, ale o takiej, kiedy to ty sama liczysz na ich pomoc i czekasz tylko, kiedy zrobią ci przelew. Pieniądze od rodziców traktuj zawsze jako prezent i dodatek, a nie jako stały dochód. Pomoże ci to przede wszystkim w zachowaniu niezależności. 

4. Trzymanie oszczędności "w skarpecie"

W miesięcznym budżecie planujesz zarówno wydatki jak i oszczędności. To bardzo dobrze, ale zastanów się, gdzie te oszczędności przechowujesz. Prawdopodobnie nie stosujesz już tak niezyskownych metod, jak oszczędzanie w skarbonce lub pod pościelą, co nie znaczy jednak, że robisz to z głową. Sprawdź, jakie oprocentowanie ma twoje konto w banku. Może okazać się, że wcale nie zarabiasz, bo koszty prowadzenia rachunku są tak wysokie. W lepszym przypadku może oprocentowanie pozwala ci na pokrycie inflacji, co w efekcie też nie daje żadnego zysku, ale przynosi przynajmniej strat. Jeśli chcesz mądrze zarządzać swoimi oszczędnościami, skontaktuj się z doradcą finansowym. On na pewno wybierze dla ciebie odpowiednią ścieżkę efektywnego oszczędzania.

5. Brak konsekwencji w oszczędzaniu

Na początku miesiąca podejmujesz ambitny plan oszczędzania, ale jednak po tygodniu okazuje się, że źle to wykalkulowałaś i musisz nieco uszczknąć z oszczędności. Po dwóch tygodniach robisz to samo, a po trzecim tygodniu wypłacasz w końcu wszystko, co zostało. Takie oszczędzanie milionerki z ciebie nie zrobi. Nie podejmuj wyzwań, którym prawdopodobnie nie podołasz. Lepiej załóż w budżecie mniejszą kwotę, którą zaoszczędzisz w danym miesiącu i absolutnie jej nie ruszaj. I pamiętaj o konsekwencji i systematyczności. Tylko w ten sposób oszczędzanie może przynieść ci naprawdę pokaźne zyski. 


Zobacz też:

Redakcja poleca

REKLAMA