Lokalizacja – pierwszy krok do sukcesu
Jeśli chcesz zgarnąć lwią część targetu, musisz najpierw rozsądnie zaznaczyć terytorium swoich łowów, czyli wybrać odpowiednią lokalizację dla sklepu w miejskiej dżungli. Masz dwie opcje: albo sklep wolnostojący, albo „klatka” pod auspicjami galerii handlowej. Przeanalizujmy zatem „za” i „przeciw”… Sklep wolnostojący to niezależność, ale i wyższe koszty utrzymania, za to świadczy o odrębności, wyjątkowości, niepowtarzalnym charakterze i niemasowym podejściu do klienta. O jego sukcesie zadecyduje też właściwa lokalizacja w centrum miasta – przy ruchliwej ulicy bądź deptaku, w otoczeniu innych sklepów i punktów usługowo-gastronomicznych, gdzie istnieje permanentna cyrkulacja potencjalnych nabywców.
Jeśli zaś zdecydujesz się na lokal w centrum handlowym, to warto – oczywiście w miarę twoich możliwości finansowych – wybrać i wynegocjować z wynajmującym miejsce na parterze, jak najbliżej głównego wejścia. Potencjalny klient wchodząc lub wychodząc z galerii, zawsze będzie miał twój butik w zasięgu wzroku.
Polecamy: Jak założyć pralnię?
Należy unikać lokalizacji na drugim bądź trzecim piętrze, schowanych gdzieś w zakątku centrum, bo jeśli nie masz wyrobionej marki, to nikt nie wysili się, żeby zerknąć na tablicę informacyjną i odnaleźć twój sklep w tym molochu.
Niezwykle ważne jest też usytuowanie sklepu w niedalekim sąsiedztwie restauracji lub innych punktów usługowych, bo zawsze istnieje większe prawdopodobieństwo dostrzeżenia twojego sklepu przez klienta, który właśnie zrobił przelew w sąsiadującym banku, odwiedził optyka czy też kupił gazetę w saloniku prasowym. Fajnie też jeśli w pobliżu twojego sklepu znajduje się jakiś butik z butami, które stanowią nieodzowne dopełnienie stroju.