E-w@lentynki

Jakkolwiek byśmy protestowali i bronili się, Święto Zakochanych zwane Walentynkami to jeden z najpopularniejszych zwyczajów obok Halloween, jaki Polacy zaczerpnęli z kultury zachodniej i zaadaptowali do swoich potrzeb.
/ 14.02.2009 17:26
Jakkolwiek byśmy protestowali i bronili się, Święto Zakochanych zwane Walentynkami to jeden z najpopularniejszych zwyczajów obok Halloween, jaki Polacy zaczerpnęli z kultury zachodniej i zaadaptowali do swoich potrzeb.

Pomimo rodzimego odpowiednika w postaci nocy Sobótki, głównie dzięki sprytnej i skutecznej marketingowej nadbudowie, częściej i chętniej wybieramy lutowy zwyczaj dzielenia się uczuciami z najbliższymi. Wraz z rozwojem i ekspansją mobilnych technologii wkroczyliśmy na nowy grunt przekazywania wiadomości bliskim osobom. Dawne wątpliwości podsycane przez wstyd, skromność czy nieśmiałość, dzięki serwisom internetowym tracą na aktualności. Święto nabiera nowego, elektronicznego wymiaru.

E-w@lentynki

Wydawałoby się, iż luty to najmniej sprzyjający miesiąc dla zakochanych – przenikliwy mróz za oknem, wkoło wszystko pokryte białym puchem i pozbawione życia. Złośliwi stwierdzą, że to kolejna sztuczka menedżerów, tylko by pobudzić sprzedaż w okresie pomiędzy Bożym Narodzeniem a Wielkanocą. Ale czy musimy do tego święta podchodzić tak poważnie i stanowczo? Wiele portali randkowych postawiło na dobrą zabawę swoich użytkowników wychodząc z założenia, że nuda i stagnacja w tym dniu są najmniej pożądanymi cechami. W Walentynki wszyscy, którzy się zalogują, otrzymują zwiększone możliwości serwisów nastawionych na wzmożony ruch singli. Zarejestrowane osoby mogą skorzystać z wielu funkcjonalności - w tym wysyłania „wirtualnych buziaków”, które działają na zasadzie walentynki - osoba obdarowana pocałunkiem może (choć nie musi) wiedzieć o zainteresowaniu z naszej strony.
Według najnowszych badań NetTrack już ponad 41% Polaków korzysta z internetu. Wśród nich na pewno znajdzie się duża grupa osób, która będzie chciała wyznać swoje uczucia poprzez sieć. Jest to szczególnie atrakcyjne rozwiązanie dla osób nieśmiałych, którym kontakt przez internet dodaje pewności siebie i odwagi. Właśnie do takich osób również skierowane są serwisy randkowe, będące odzwierciedleniem nowych trendów kulturowych, związanych z rozwojem internetu oraz zmianami trybu życia.

Serwisy randkowe często oferują gotowe przykładowe „miłosne wyznania”, które mogą być wykorzystane przez mniej kreatywnych i natchnionych użytkowników. Walentynki to także doskonały czas na nawiązanie nowych znajomości. Wiele serwisów oferuje szeroki wachlarz usług pozwalających na łatwe i niebanalne nawiązanie kontaktu z nieznaną osobą.
Korzystanie z mobilnego dostępu do internetu jest w Polsce coraz bardziej popularne. Według Audytel S.A., na przełomie 2008/2009r., liczba użytkowników korzystających z usług mobilnego dostępu do sieci w Polsce osiągnęła 1,6 mln. Za tym trendem podążają także portale randkowe, które coraz częściej oferują mobilną wersję swojego serwisu, specjalnie przygotowaną i dostosowaną do możliwości telefonu komórkowego. W niedalekiej przyszłości serwisy randkowe na komórkach staną się bardzo ważną częścią internetowych miłości i romansów, ponieważ użytkownicy będę mogą korzystać z ich zasobów w każdym miejscu i o każdej porze.
Warto tu także wspomnieć o zjawisku wirtualnych prezentów. Zakochani mogą sobie przesyłać upominki w postaci np.: bukietu kwiatów, czekoladek czy pluszowych zabawek. Możliwości są niemal nieograniczone. Oczywiście pozostaje kwestia czy taki prezent ma wartość dla drugiej osoby - ale przecież nie wymiar materialny a spirytualny jest w tym wszystkim najistotniejszy.
Zanim więc dołączymy do tych, którzy bojkotują to święto, zastanówmy się, czy nie warto jednak zmienić zdania i wyznać, wraz z milionami ludzi na całym świecie, deklaracji miłości ukochanej osobie. A jeśli komuś brakuje do tego odwagi, to niewątpliwą pomocą służą portale randkowe. W końcu miłość to wartość uniwersalna, o którą należy dbać i stale ją pielęgnować, a to, czy będzie miała od czasu do czasu postać „wirtualnych buziaczków” przy obecnym postępie technologicznym nie ma większego znaczenia. Wszak takich deklaracji łakną wszyscy, a 14 lutego to idealna okazja, by jeszcze raz powtórzyć to swojej sympatii.

Witold Ksieniewicz
specjalista ds. komunikacji społecznej w serwisie randkowym dopary.pl

Redakcja poleca

REKLAMA