Na samą myśl o gorącej Hiszpanii masz ochotę zerwać się z pracy i czym prędzej pakować walizki do wylotu. Nim jednak to zrobisz, przeczytaj nasz poradnik jak oszczędzić sobie rozczarowań związanych z nierzetelnym biurem podróży.
Zacznijmy więc od stwierdzenia, czy biuro działa legalnie. Świadczy o tym wpis do rejestru organizatorów turystyki i pośredników turystycznych prowadzonego przez wojewodę danego województwa. Informację o tym można znaleźć na stronie internetowej (http://turystyka.mg.gov.pl). W razie problemów instytucja będzie zmuszona zagwarantować turystom powrót do kraju.
Ponadto zanim zdecydujemy się na zakup wycieczki po jakże atrakcyjnej cenie zapytajmy o czas jej trwania. Przeważnie wyjazdy trwają dwa tygodnie z czego dwa dni zabiera sama podróż.
W miarę możliwości dobrze jest także sprawdzić standard i położenie hotelu. Na miejscu może okazać się, że klimatyzacja pokoju nie jest wliczona w koszty. Podobnie sprawa przedstawia się ze względnym pojęciem „w pobliżu plaży”. Często jest to niestety tylko chwyt marketingowy a naprawdę może okazać się, iż od morzy dzieli nas 20 minutowa droga w palącym słońcu. Najgorzej wyjdziemy, jeżeli trafimy do pensjonatu, w którym za leżak trzeba będzie dodatkowo płacić. Skandaliczne, ale niestety dosyć możliwe.
Przeważnie okazuje się również, że cena wycieczki nie obejmuje zwiedzania muzeów.
Pamiętajmy, że przy wyjazdach grupowych biuro ma obowiązek wliczyć w cenę wycieczki koszt ubezpieczenia NNW (następstwa nieszczęśliwych wypadków) i bagażu. Przed wyjazdem koniecznie sprawdź, jaki zakres ma twoja polisa.
Umowa jaką podpisujesz powinna zawierać klauzurę z której jasno wynika, że biuro może zmienić cenę imprezy tylko w wyjątkowych sytuacjach i nie później niż 21 dni przed jej rozpoczęciem. Mamy nadzieję, iż żadne wulkany w tym roku nie pokrzyżują nam już zagranicznych lotów.
Bezpiecznej podróży!