Wiktorówki to miejsce wyjątkowe. Podobnie jak na Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą na Słowacji, tutaj poniżej Rusinowej Polany, koło kaplicy Matki Bożej Królowej Tatr, rodziny i przyjaciele upamiętniają swoich bliskich. I to zarówno tych, którzy zginęli w górach, jak i tych, którzy - choć zmarli naturalnie - byli bardzo blisko z nimi związani. Tych, którzy je nadzwyczaj ukochali.
Tradycyjnie w pierwszą niedzielę listopada o godz. 11.00 z inicjatywy ratowników TOPR i o.o. dominikanów na Wiktorówkach jest odprawiona w Kaplicy Matki Bożej Jaworzyńskiej msza święta, w intencji tych, co zginęli w Tatrach w ostatnim roku oraz za tych, którzy zostali upamiętnieni tablicami na kamiennym murze.
Nie zapominajcie o tych,
Którzy w górach zostali
Strzegąc ognisk wśród nocy,
Strzegąc szlaków wysokich
Gdzieście też chcieli być!
(…)
Nie zapominajcie tak prędko,
Tych co w górach zostali
Co uparli się trwać
Może oni wciąż kroczą
Ścieżką tam, podobłoczną.
Podczas gdyście skręcili,
Zeszli z drogi,
Ruszyli w ten szeroki,
Wygodny, udeptany już trakt.
Leszek Długosz
Pamiętam – Tęsknię – Czekam
To motto Miejsca Pamięci przy Kaplicy Matki Bożej Jaworzyńskiej na Wiktorówkach.
Pierwsza tablica na niskim murze z granitowych głazów pojawiła się w 1992 roku. Upamiętniała Władysława Klamerusa, zakopiańskiego artystę i taternika, który wspinał się, mimo tego, że poruszał się o kulach (w dzieciństwie przeszedł chorobę Heinego-Medina. Z czasem umieszczono tam kolejne. Upamiętniały one Jerzego Hajdukiewicza, wybitnego taternika i alpinistę oraz naczelnego lekarza GOPR, słynną „Babkę” Anielę Kobylarczykową, ostatnią gaździnę na Rusinowej Polanie, u której każdy mógł się u niej napić herbaty, i która już za życia stała się legendarną postacią, oraz ratowników TOPR i pilotów śmigłowca „Sokół”, który uległ katastrofie w Dolinie Olczyskiej w sierpniu 1994 roku. Zginęli wówczas ratownicy: Janusz Kubica i Stanisław Mateja oraz piloci Bogusław Arendarczyk i Janusz Rybicki.
Gałązka kosodrzewiny
W następnych latach tablic zaczęło przybywać, a mur powiększono. Wydzielono na nim miejsce dla ratowników tatrzańskich. Widnieją tam pierwsze słowa przyrzeczenia ratowniczego: „Dobrowolnie przyrzekam pod słowem honoru....”. A obok znajdują się tablice poświęcone pamięci ratowników, m.in.: Marka Łabunowicza i Bartka Olszańskiego, którzy zginęli w czasie akcji ratunkowej pod Szpiglasową Przełęczą. W ścianę został również wkomponowany głaz granitowy, na którym umieszczane są małe tabliczki upamiętniające zmarłych przewodników wysokogórskich IVBV.
Przy niektórych tablicach karabinki z kawałkiem liny, symbolem wspinania, i gałązki kosodrzewiny, którą tradycyjnie żegna się tych, którzy zostali na zawsze w górach.
Polecamy!
- Lubisz podróżować? Tutaj przeczytasz o ciekawych miejscach, które warto zobaczyć
- Symboliczny cmentarz pod Osterwą