Dobrze dobrany róż do policzków to tylko połowa sukcesu. Drugą połowę stanowi odpowiedni pędzel. „Do makijażu policzków zawsze sięgam po niewielkie pędzle” – mówi makijażysta Tomek Kocewiak. „Nad tymi większymi trudno jest zapanować nawet profesjonalistom. Polecam też zaokrąglone lub ukośnie ścięte, łatwiej nimi wymodelować twarz”.
Czym jeszcze warto się kierować przy ich wyborze? Jeśli chcesz nosić go w torebce, postaw na pędzle z krótkim trzonkiem. Zapominasz o ich myciu? Wybieraj te z jasnego włosia, bo widać na nich stopień zabrudzenia.
Rodzaje pędzli:
- z włosia syntetycznego – nie uczulają wrażliwej skóry i są bardziej higieniczne. Nowe technologie produkcji sprawiają, że sztuczne włoski nie są tak sztywne jak dawniej.
- z naturalnego włosia – są zazwyczaj droższe, miękkie, łatwiej się nimi umalować (nie tworzą plam) i rzadziej wypadają z nich włosy. Ze względu na porowatą budowę włosia powinno się je częściej prać.
Pędzel do różu mineralnego (IsaDora, 53 zł)
Danka: Ma mięciutkie włosie i rozmiar, który idealnie pasuje do policzków. Dzięki temu nakładany nim róż wygląda na skórze bardzo naturalnie.
Magda: Jest mięciutki i bardzo przyjemny. Łatwo nim cieniować kolor. Podoba mi się, mimo że nie lubię pędzelków bez ścięcia.
Pędzel do różu (Make up Factory, 39 zł)
Ola: Miękki, poręczny, idealny do torebki. Łatwo nim wykonać makijaż. Uważam, że to świetna jakość za dobrą cenę!
Pędzel do różu nr 42 (Sephora Professionnel, 54 zł)
Danka: Pędzel jest dość sztywny, ale elastyczny. „Ścięty” kształt ułatwia modelowanie policzków. Dodatkowy plus za plastikowy ochraniacz.
Ala: Ma fajny kształt (włosie przycięte pod kątem) oraz nieduży rozmiar, ale jest sztywny i dość twardy.
Ania: Średnio miękki, rozpyla delikatne konsystencje różów. Ścięcie pędzla idealnie dopasowuje się do kształtu policzków, dzięki temu bardzo łatwo nim wymodelować twarz.
Agata: Miękki pędzelek, super do nakładania sypkiego lub miękkiego różu. Umożliwia stopniowe nakładanie i kontrolę efektu. Trwały.
Agata: Na początku wydawał mi się dość dobrym produktem za niską cenę, ale niestety szybko zaczęły z niego wypadać włoski.
Pędzel do różu (Oriflame, 19,90 zł)
Danka: Kozie włosie, z którego zrobiony jest pędzel, jest dość twarde, dlatego można łatwo przesadzić z ilością różu. Plus za niewielki rozmiar.
Ola: Średnio twardy z mieszanki koziego i końskiego włosia. Odpowiednio przycięty (pod kątem), niezbyt duży – zajmuje mało miejsca.
Pędzel do różu platinium (Barbara Hofmann, 169,90 zł, w perfumeriach Douglas)
Magda: Superjakość – włoski są lekkie, sprężyste, idealnie rozprowadzają róż! Ze względu na spore wymiary nie polecam do torebki.
Ola: Świetnej jakości pędzel, lekko ścięty z obu stron, ma niewielkie rozmiary (jest idealny do torebki!). Miękki, łatwo nim stopniować ilość różu.
Ania: Niewielki pędzel z czarnego włosia z długim trzonkiem. Dzięki okrągłemu kształtowi można nim wykonać precyzyjny makijaż.
Pędzel do różu nobles (Barbara Hofmann, 86,90 zł, w perfumerii Douglas)
Danka: Ma długi trzonek, więc nie nadaje się do kosmetyczki. Ścięcie pomaga podkreślić i wymodelować kości policzkowe. Bardzo trwały.
Danka: Jest wystarczająco miękki i sprężysty, ale trochę za mały, żeby od razu dać na skórze efekt idealnie roztartej plamy różu.
Ania: Wygodny, poręczny, można nabrać nim niewiele różu, więc łatwo stopniować kolor. Nie jest zbyt trwały – szybko traci włoski.
Pędzel do różu Beauty Basics (Deborah, 29,90 zł)
Ala: Duży i efektowny. Do postawienia na toaletce. Przez swoją wielkość niezbyt precyzyjny. Trudno nim nabrać mniejszą ilość różu.
Ola: Miły, gładki, przyjemny w dotyku. Ponieważ jest dość sztywny i sprężysty, trudno nim stopniować aplikację. Efekt jest od razu wyraźny. Ma wygodny, długi trzonek.
Agata: Dość twardy, ale sprężysty. Świetnie sprawdził się przy nakładaniu mojego ulubionego twardego różu. Daje szybki i równomierny efekt.
Ola: Idealny do torebki. Mimo że nie ma długiego trzonka, łatwo nim manewrować. Bardzo trwały – nie wypadają z niego włoski.
Magda: Pędzel dla profesjonalistek! To mój faworyt – jest niewielki, okrągły i na dodatek ścięty, dzięki temu można nim wymodelować twarz na wiele sposobów.
Pędzel do różu nr 135102 (Peggy Sage, 38 zł, w salonach)
Ania: Mięciutki. Jego długi trzonek pozwala na zamaszyste ruchy (nadaje się raczej do domowej toaletki niż do torebki). Można nim stopniować ilość różu na skórze.
Jak używać pędzli do różu?
Nabierz róż na boki pędzla (staraj się nie brudzić całej jego powierzchni). Nie wcieraj i nie wciskaj go pędzlem, bo powstaną plamy, a w dodatku możesz podrażnić skórę.
Pamiętaj też o systematycznym praniu pędzli (szamponem lub specjalnym płynem), płukaniu w zimnej wodzie i suszeniu w pozycji, która zabezpieczy je przed odkształceniem (pędzel postaw w szklance lub połóż na płaskiej powierzchni).
Zobacz w galerii test pędzli do różu!
Testują: Danka Bybrowska, Magda Błaszczak, Alicja Klarkowska, Ania Kozłowska, Agata Warda, Ola Czarnecka.
Zobacz także:Jakie pędzle do makijażu warto mieć? Oto 5 podstawowych rodzajów