Makijaż na Andrzejki

Impreza andrzejkowa nie różni się niczym od innych imprez. Bo niezależnie od okazji chcemy błyszczeć od stóp do głów! I makijaż nam w tym pomaga. W końcu - razem z fryzurą - dopełnia cały look. Jak się pomalować, aby podczas tegorocznych Andrzejek nie popełnić modowego faux pas? Najlepiej stawiać na aktualne trendy!

Zobacz także: Fryzury na Andrzejki

Retro look

Ogłaszamy wielki powrót perfekcyjnej kreski! Prowadzimy ją wzdłuż linii rzęs albo na załamaniu powieki. Inspirujemy się Twiggy, Ditą von Teese czy Audrey Hepburn. 

Usta pozostawiamy w kolorze neutralnym bądź podkreślamy zmysłową czerwienią! 

Metaliczny blask

Metaliczne cienie to coś, czemu w tym sezonie mówimy głośne TAK! Największą popularnością cieszą się złoto i srebro. Można, a nawet trzeba łączyć je z innymi kolorami. Można pokusić się o stworzenie czegoś własnego. Można też pójść na łatwiznę i zainspirować się niesamowitym makijażem Emmy Watson, który aktorka zaprezentowała na premierze Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci! Bądź jeszcze bardziej zaszaleć i przemienić się w zmysłowego kociaka!

Pamiętajmy też, że metaliczne cienie możemy ze sobą zestawiać. Złoto i srebro dobrze wyglądają osobno, lecz większe wrażenie robią, gdy pojawiają się w duecie. Przydymione oko będzie też świetnie wyglądać, gdy zamiast złota zdecydujemy się na modne w tym sezonie brązy. Oczywiście - nie zapominamy o mocnym wytuszowaniu rzęs! 

Make up - no make up

Jeśli nie czujecie się dobrze w mocnym makijażu, albo boicie się, że szminka się zje, cienie na powiekach zrolują, a tusz do rzęs rozmaże - postawcie na delikatny makijaż. Taki, który jest, lecz którego nie widać i który z pewnością nie spłynie z Was poczas imprezy!

Makijaż w wersji nude często opisywany jest jako make up but no make up. Wykonując go poruszamy się w beżach, piaskach i koralu. Nie musi być nudny! Można pokusić się o stworzenie wersji glamour. Pamiętajcie - kobieca naturalność jest ponadczasowa!