Moda 2011: 13 rzeczy, które musisz mieć
Wiosenne trendy są bardzo kobiece, zmysłowe
i olśniewająco kolorowe

- Uroda
Egzotyczny
naszyjnik
Nie należy traktować go
ze śmiertelną powagą. Przede wszystkim ma być kolorowy i zabawny, wprowadzać w klimat egzotycznych wakacji. Może być z piórek, koralików lub włóczki. Pełni też funkcję praktyczną
– w sytuacjach tego wymagających zasłania zbyt głęboki dekolt.
Na zdjęciu Dior - wiosna/lato 2011
1 z 12

Falbanki z dzikiego zachodu
Bardzo zabawny i seksowny minitrend. Oprócz falbaniastych spódniczek w drobne kwiatki mieszczą się w nim swobodnie zamotane skórzane paski, luźne botki i kowbojskie koszule w kratę.
Na zdjęciu Isabel Marant - wiosna/lato 2011
2 z 12

Sukienka w paski
Może być też top, sweter lub T-shirt udający sukienkę. Nam najbardziej spodobały się bordowoczarne paski z pokazu Isabel Marant, ale klasyczne biało-granatowe zestawy są zawsze warte inwestycji.
Na zdjęciu Isabel Marant - wiosna/lato 2011
3 z 12

Kurtka w stylu punk
Wszechobecne w sezonie jesienno-zimowym skórzane kurtki wcale nie wychodzą z mody. Stają się tylko trochę bardziej zwariowane. Są nabijane ćwiekami i ozdabiane frędzlami. Nie muszą być też czarne – mogą mieć najbardziej odblaskowe kolory.
Na zdjęciu Balmain - wiosna/lato 2011
4 z 12

Neonowe kolory
Mocne kolory to największy hit wiosennej mody. Noś je w nietypowych zestawieniach. Najmodniejsze są połączenia niebieskiego z zielonym, pomarańczowego z fioletem i czerwieni z różem. Równie efektownie, lecz trochę spokojniej prezentuje się zestawienie granatu z turkusem czy zieleni z czernią.
Na zdjęciu Diane von Furstenberg - wiosna/lato 2011
5 z 12

Długa sukienka
Obowiązującą długością jest maxi. Najmodniejsze sukienki zakrywają stopy, mają luźny krój i są rozcięte z przodu (więc jednak pokazujemy nogi!). Nosimy je z wysokimi, sięgającymi za kolano butami lub z zupełnie płaskimi sandałami (ewentualnie można je zamienić na koturny).
Na zdjęciu Emilio Pucci - wiosna/lato 2011
6 z 12

Szerokie spodnie
Spodnie stają się szersze i bardziej powiewne. Dzięki temu można ładnie wyeksponować szczupłą talię. Najlepiej za pomocą paska, który w tym sezonie może zmieniać kolory i kształ- ty w zależności od pot- rzeb. Nie może być jednak zbyt szeroki. Moda na paski gorsety całe szczęście należy do przeszłości.
Na zdjęciu Fendi - wiosna/lato 2011
7 z 12

Spódnica baletnicy
Warto zwrócić uwagę nie tylko na jej zwiewność, ale także na długość. Nie jest łatwa w noszeniu, ale za to bardzo modna w tym sezonie. Bez żadnych ograniczeń mogą sobie na nią pozwolić tylko wysokie i szczupłe dziewczyny. Niższe powinny liczyć się z koniecznością założenia bardzo wysokich obcasów.
Na zdjęciu Chloe - wiosna/lato 2011
8 z 12

Kopertówka zamiast torby
Torebki stają się coraz mniejsze i bardziej kolorowe. Niektóre kurczą się do rozmiarów kopertówek. Z tym że są to kopertówki zupełnie pozbawione wieczorowego charakteru. Wyglądają trochę jak torebki zabawki przeznaczone dla małych dziewczynek. Może nie są tak wygodne jak duże torby, ale za to jakie urocze!
Na zdjęciu Versus - wiosna/lato 2011
9 z 12

Dekolt na plecach
Bardzo kusząca opcja. Nie polecamy jej jednak na co dzień, raczej na wakacje lub na imprezę. Warto też wcześniej zadbać, żeby skóra pleców była aksamitnie gładka, np. robiąc pilingi.
Na zdjęciu Zac Posen - wiosna/lato 2011
10 z 12

DżIinsy w stylu lat 70.
Wraca nie tylko ten dziwny, trochę szarawy kolor dżinsu, ale także specyficzny krój. Spodnie powinny być dopasowane w biodrach i mieć rozszerzające się ku dołowi nogawki. Ich zaletą jest to, że wydłużają nogi.
Na zdjęciu Derek Lam - wiosna/lato 2011
11 z 12

Płaskie sandały
Prawda, że są słodkie i seksowne? Stopy wyglądają w nich na superwypoczęte. Nie namawiamy do całko- witego porzucenia wysokich obcasów czy koturnów (które nadal są bardzo modne), ale uważamy, że lekkie sandałki są dla nich bardzo dobrą alternatywą.
Na zdjęciu Michael Kors - wiosna/lato 2011
12 z 12

Wszystko pomarańczowe
Jeśli chcesz być trendy, koniecznie spraw sobie jakiś pomarańczowy ciuszek. Możesz wybierać między różnymi odcieniami tego koloru, ale w praktyce bardziej przyjazne są odcienie ciemniejsze i niezbyt jaskrawe, zbliżone do barwy dojrzałych czerwonych pomarańczy.
Na zdjęciu Carolina Herrera - wiosna/lato 2011