Poznaj absolwentów Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru

41 absolwentów Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru pokazało swoje dyplomy podczas wielkiego pokazu w Arkadach Kubickiego, można było pomyśleć, że młoda polska moda ma się bardzo dobrze i że czeka nas boom na młodych zdolnych projektantów. Niestety, nie jest aż tak różowo.

Z jednej strony zaskoczenie – tak wielu studentów na roku! To musi znaczyć, że czeka nas rewolucja, jeśli chodzi o modowy design i projektowanie, że młodzi chcą się uczyć rzemiosła, że czeka nas radosny modowy ferment i wreszcie Warszawa dołączy do innych młodych modowych stolic, do Berlina czy Sztokholmu. Niestety, chyba jeszcze nie będzie aż tak pięknie.

Międzynarodowa Szkoła Kostiumografii i Projektowania Ubioru to już marka z renomą, nie ma w tej chwili żadnego konkursu dla młodych projektantów, by jej studenci nie zdobyli jakiejś nagrody lub wyróżnienia. Mam jednak wrażenie, że sam dyplom MSKPU długo jeszcze nie będzie paszportem do sławy ani nie będzie świadczył, że mamy do czynienia z osobą, której warto zaufać i której karierę będziemy śledzić. Najlepsi studenci MSKPU jednak pozwalają mieć nadzieję, że doczekamy się nowych dobrych i niezależnych polskich marek, że warto wypatrywać ich kolekcji to butikach i multibrandach sprzedających ubrania polskich projektantów.

Na wybiegu w Arkadach Kubickiego zaprezentowano minikolekcje 41 absolwentów MSKPU, każdy dyplomant miał 3 minuty na prezentacje. Sam pokaz był bardzo nierówny, obok ciekawych, nadających się do noszenia lub bardzo interesujących kreatywnych kolekcji, były też takie, które nie zapadały w pamięć lub wywoływały zdziwienie – źle uszyte, niedopasowane na prezentujące je modelki, monotonne i jednakowe. Na dodatek widzowie nie dostawali informacji, czy prezentowana dyplom to kolekcja typu pret-a-porter czy kostiumy do teatru, itp.

Dominowały kolekcje przeznaczone dla kobiet, w większości składające się z sukienek. Być może wynika to z podobnych zainteresowań studentów, z obowiązujących trendów, programu szkoły, a może braku zajęć z szycia? Mój znajomy zwykł żartować, że wielu projektantów kobiecych sukienek projektuje je, bo nie umie szyć, a materiał upina po prostu na manekinie. Chyba to nie o to chodziło, bo na pokazie obok ubrań źle uszytych widzieliśmy też sporo naprawdę dobrze prezentujących się rzeczy, i spodni, i marynarek, i skomplikowanych geometrycznych sukienek, czy pieczołowicie pozszywanych z kawałków legginsów.

Zobacz także: Sylwetki projektantów - Karl Lagerfeld

O ogólnym poziomie pokazu dyplomów niech świadczy chociażby to, że większość wyróżniających się kolekcji pokazywanych ciurkiem przez dwie godziny, została nagrodzona przez partnerów MSKPU. Moją faworytką była Katarzyna Walentynowicz (nagrodzona przez University for the Creative Arts), której kolekcja mogłaby z powodzeniem zostać pokazana w Nowym Jorku lub Londynie – seria dzianin o sportowym charakterze, niebanalna, trochę ekstrawagancka, ale wciąż nadająca się do noszenia. Inna kolekcja, którą zapamiętałam, to męskie ubrania Niny Królikowskiej (choć równie dobrze mogłyby być noszone przez kobiety), nawiązujące trochę do Helmuta Langa, Calvina Kleina, „dawnej” Jil Sander czy projektantów belgijskich.

Największy aplauz wzbudzały kolekcje najbardziej niecodzienne, kostiumy czy ubrania nadające się jedynie dla Lady Gagi – trudno się temu dziwić, dwugodzinna dawka mody na różnym poziomie mogła nużyć. Niestety do końca pokazu dotrwali tylko najwytrwalsi.

Zobacz także: Lubimy to - Ada Fijał kontra wiosenne trendy

Pełna lista nagrodzonych kolekcji poniżej.

Atelier Zień (dyplom oraz staż) - Nina Królikowska
FDG (dyplom oraz sprzedaż kolekcji) - Marta Smolarczyk
Moda Forum (dyplom oraz publikacja) - Kamila Gawrońska- Kasperska
Swarovski Elements (dyplom oraz vouchery) - Barbara Pelczar, Małgorzata Skorupa, Tomasz Białek
KMAG (dyplom oraz publikacja) - Paulina Dziemiańczuk
AAEco (zestaw kosmetyków) - Beata Mielewczyk
University for the Creative Arts - Katarzyna Walentynowicz

Redakcja poleca

REKLAMA