Dobra informacja dla wszystkich, którzy kochają zakupy w szwedzkiej sieciówce. H&M jest zmuszony zorganizować wielkie wyprzedaże. Tym razem nie chodzi jednak to wyprzedaż, podyktowaną zmianą sezonów, lecz... błąd specjalistów od planowania.
Według informacji agencji Bloomber Markets, Hennes & Mauritz AB planuje pozbyć się z magazynów odzieży o wartości 4 miliardów dolarów. Tony odzieży przestają mieścić się w magazynach firmy. Dlaczego? Okazuje się, że powodem jest błąd w planowaniu sprzedaży na bieżący sezon.
Specjaliści źle oszacowali zapotrzebowanie. Nie bez znaczenia była również dość nietypowa pogoda. Ciepły styczeń, a następnie mroźny luty wpłynęły na potrzeby konsumentów w zakresie kupowania odzieży. Ponadto, mimo sezonowej wyprzedaży, nie udało się zmniejszyć zapasów zalegającej w magazynach odzieży. Przeciwnie - ich ilość wzrosła o 7%.
Szwedzka sieciówka od dłuższego czasu zmaga się z trudną sytuacją. Złe planowanie dodatkowo pogłębiło kryzys. Zyski firmy spadły w dół aż o 63% i uplasowały się na poziomie najniższym od 16 lat. Odbiło się to również na cenach akcji, które tak tanie nie były od 13 lat. Zarząd stara się ratować sytuację, m.in. inwestowaniem w e-commerce.
2018 to rok przejściowy dla grupy H&M, przyspieszamy naszą transformację, żebyśmy mogli wykorzystać możliwości, jakie daje szybka digitalizacja
- zapowiada dyrektor generalny Hennes & Mauritz AB, Karl-Johan Persson.
Kiedy wyprzedaże w H&M?
Marka H&M jest zmuszona pozbyć się zapasów odzieży w krótkim czasie. Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się wielkie wyprzedaże w sieciówce. Jednak pewnym jest, że nie trzeba będzie na nie długo czekać.
Zgodnie z zapowiedziami Karla-Johana Perssona firma musi się pozbyć nadwyżek odzieży w pierwszej połowie 2018 roku. Oznacza to, że wyprzedaże w H&M rozpoczną się w przeciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Przeczytaj:
Bluza „Najfajniejsza małpa w dżungli” na czarnoskórym chłopcu przejawem rasizmu? Jest odpowiedź sieciówki
H&M pali tony nowych ubrań w piecach. Tłumaczy to „obowiązkiem wobec klienta"