Skupiając się głównie na nowinkach kosmetycznych i najnowszych wynalazkach speców od urody, często zapominamy o poczciwych akcesoriach, od których często zależy tak naprawdę efekt końcowy makijażu. Dziś nieco o pędzlach.
Różnią się dość znacznie – wielkością i kształtem - i błędem jest używanie jednego do wszystkiego. O niektórych pewnie część czytelniczek w ogóle nie słyszała, bo znane są raczej wizażystkom. Nie ma jednak powodu, aby trochę nie poeksperymentować w domowym zaciszu, zwłaszcza, że rezultat może być zdumiewający. Ogólna rada to unikać włosia syntetycznego; to naturalne jest znacznie lepsze, jeśli chodzi o efekt oraz trwałość.
Szczoteczka do rzęs służy do usuwania nadmiaru tuszu i rozdzielania sklejonych włosków; zwykle jeden koniec zaopatrzony jest w specjalny grzebyk, który dodatkowo ułatwia dyscyplinowanie rzęs i nadawanie im ładnej podkręconej linii. Jeśli mamy szczególnie delikatne czy jasne rzęsy warto wykorzystać szczoteczkę, aby precyzyjnie nałożyć tusz po same końcówki – dzięki temu oko sprawia wrażenie bardziej otwartego i większego. Z kolei, aby doprowadzić szybko do porządku zbuntowane włoski wystarczy przeczesać je ku dołowi używając nieco kremu nawilżającego.
Pędzelek do powiek to prawdziwy maestro makijażu wysokiej jakości. Włosie powinno być jednocześnie delikatne i dość zwarte – wtedy cienką krawędzią ładnie obrysujemy kontur oka, zaś szeroką nałożymy cień w kierunku do zewnątrz. Oczywiście, do takiego nieco bardziej wyszukanego make-up’u warto używać cieni dobrych firm, które znacznie lepiej rozkładają się na skórze. Pędzelek to również świetny przyrząd do harmonijnego łączenia barw na powiece.
Pędzel do pudru jest dość gęsty i ma miękkie włosie o zaokrąglonej końcówce. Delikatnie „szczotkuje” on twarz usuwając nadmiar pudru i jednocześnie wtapia kosmetyk w naskórek. Efekt jest o wiele naturalniejszy niż przy użyciu typowych gąbek. Kluczem do sukcesu jest porządne zanurzenie pędzla w pudrze tak, aby dostał się pomiędzy włosie – najlepiej przedtem kilka razy uderzyć tępa końcówką w blat stołu, aby włosie się rozrzedziło. Pudrując nie zaniedbujmy ust oraz szyi.
Taki duży pędzel to również wspaniały przyjaciel, jeśli zdarzy nam się nałożyć zbyt dużo koloru na powieki. Po prostu zdecydowanym ruchami wymiatającymi staramy się strząsnąć nadmiar cienia.
Pędzel do różu jest zwykle krótszy i bardziej gęsty, z delikatnie owalną główką tak, aby lepiej rzeźbić rysy twarzy. Najlepsza technika to aplikacja od krągłości policzka, na linii z środkiem oka, w górę ku końcówce ucha.
Wybór pędzla
Skupiając się głównie na nowinkach kosmetycznych i najnowszych wynalazkach speców od urody, często zapominamy o poczciwych akcesoriach, od których często zależy tak naprawdę efekt końcowy makijażu. Dziś nieco o pędzlach.