Jeśli jeszcze nie spróbowałaś, może warto to zrobić? Oczywiście z rozwagą! Czarna maseczka do twarzy przywędrowała do Europy z Azji. Potrafi głęboko oczyścić cerę, wręcz fizycznie wyciągnąć ze skóry uporczywe zaskórniki, z którymi żaden inny kosmetyk sobie nie poradzi. Bywa też i tak, że szkodzi urodzie.
Czarna maseczka – hit czy kit?
Wokół czarnych "gumowych" maseczek rodem z Azji krąży coraz więcej kontrowersji. Znalazły wiele entuzjastek, ale też zdążyły narobić trochę szkód. Niektórzy dermatolodzy wręcz ostrzegają, że takie maseczki mogą cerze poważnie zaszkodzić.
Przede wszystkim radzą, żeby unikać tych maseczek, które nie mają polskich opisów, bo to oznacza, że nie zostały dopuszczone do oficjalnego obiegu w handlu. Warto też sprawdzać skład kosmetyku i używać tylko tych masek, które mają kluczowy składnik w postaci węgla roślinnego (drzewnego) – to właśnie on ma właściwości oczyszczające.
Jak nakładać czarną maseczkę?
Zawsze omijaj okolice oczu i ust – skóra wokół nich jest bardzo delikatna i nigdy nie nakładamy na nią masek peel-off.
Czarną maseczkę do twarzy najlepiej aplikować tylko na jej środkowe partie, tzw. strefę T (czoło, nos, brodę), gdzie zazwyczaj ujścia gruczołów łojowych są rozszerzone i pozatykane przez zaskórniki. Zaskórniki to grudki powstające z nagromadzonego sebum, które utleniając się ciemnieje i tworzy czarne kropki na skórze.
Jeśli masz cerę trądzikową możesz nałożyć maseczkę także na policzki.
Możesz cerę przygotować robiąc kąpiel parową. Zmiękczy naskórek i rozszerzy ujścia gruczołów łojowych ("pory"). Maseczkę nakładaj pędzlem na oczyszczoną skórę. Odczekaj 10-15 minut. Czasem jest to dłuższy czas, to zależy od producenta – koniecznie sprawdź na opakowaniu, aby nie dopuścić do przesuszenia kosmetyku.
Maseczkę musisz zdjąć zanim mocno wyschnie, bo wtedy będzie ją bardzo trudno usunąć. Powinna być jeszcze gumowata (plastyczna) i dać się ściągnąć jednym ruchem (tak jak klasyczne żelowe maseczki peel-off).
Czy czarna maseczka do twarzy może zaszkodzić?
Dopuszczając do silnego wyschnięcia maseczki będziesz miała problemy z jej usunięciem. To jest właśnie jeden z powodów, przez który dermatolodzy ogłaszają ograniczone zaufanie do czarnych maseczek do twarzy rodem z Chin – gumowata masa bardzo mocno wiąże się nie tylko z zaskórnikami, ale także z naskórkiem.
Zrywając mocno wyschniętą maseczkę łatwo uszkodzić naskórek i naruszyć ochronną warstwę lipidową skóry. Skutek: brak naturalnej ochrony przed zanieczyszczeniami z powietrza (smogiem, wolnymi rodnikami), podrażnienia, egzema, a nawet alergie.
Wnioski:
- szukaj tylko bezpiecznych czarnych maseczek do twarzy (nie kupuj na chybił trafił na bazarze albo u niesprawdzonego sprzedawcy internetowego),
- stosuj się ściśle do instrukcji na opakowaniu,
- używaj maski nie częściej niż raz w tygodniu,
- unikaj czarnych maseczek do twarzy, jeśli masz cerę suchą, wrażliwą albo naczynkową.
Zobacz też:Czarna maska domowej roboty bije rekordy popularności. Jak ją zrobić?
Kosmetyki z aktywnym węglem podbijają urodowy rynek. Czy to rzeczywiście taki hit?
Takiej maseczki do twarzy jeszcze nie było! Potrafi zdziałać cuda