Długie jesienne wieczory są wprost stworzone do testowania nowych kosmetyków. Wiosną i latem zawsze brakuje mi czasu, a jesienią nie mam ochoty wystawiać nosa za próg domu, więc nadrabiam kosmetyczne zaległości.
Warto mieć je chociaż raz w życiu! 7 kultowych marek kosmetycznych
Jakie kosmetyki warto przetestować w listopadzie?
Nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez serum do twarzy. Jest dużo bardziej skoncentrowane i odżywcze niż tradycyjny krem. W ostatnich tygodniach w moje ręce wpadł kosmetyk marki Dr Irena Eris. Znakomicie nawilża i wygładza. Dobry i godny polecenia.
Jak wybrać najlepsze serum na jesień?
Wiem, że mam bzika na punkcie kosmetyków, nawet już czytam książki na ich temat. Ostatnio moją uwagę zwróciła historia najpopularniejszych perfum Guerlain - Shalimar. Pierwowzorem do ich stworzenia był zapach Jicky (stworzony również przez Aime Guerlain), który uważano za szczyt orientalności. Powstał w 1889 roku i jako pierwszy wykorzystywał zapach paczuli. Legendy perfumeryjne głoszą, że Shalimar ujrzał światło dzienne dzięki bratankowi Guerlain, Jacques. Chłopiec chciał wiedzieć jak będzie pachniał zapach Jicky, gdy doda się do niego jeszcze większą porcję wanilii. Efekt, który uzyskał, był czystą magią! Nie wiem, czy to ta niezwykła historia, czy faktycznie zapach perfum, ale mam bzika na ich punkcie.
Słyszałyście o nich? 7 marek, które kochają wielbicielki kosmetyków
1. Borówkowy krem do rąk Dairy fun, cena, ok. 6,80 zł; 2. Serum do twarzy hialuronowe wygładzenie Dr Irena Eris, cena, ok. 99,90 zł; 3. Kuracja na gorąco z wyciągiem z bursztynu dla włosów suchych i łamliwych Jantar, cena, ok. 7 zł; 4. Maseczka do twarzy w proszku z herbatą Rooibos i Różą Feeling Rosy Origins, cena, ok. 159 zł; 5. Woda perfumowana Shalimar Guerlain,30 ml, cena, ok. 325 zł
Śmieje się, że maseczka jest dobra na wszystko. Nakładam ją na twarz, gdy mam zły dzień, ale równie chętnie korzystam z niej, gdy mam dobry nastrój. Zaintrygowała mnie ostatnio nowa maska w proszku (!) od marki Origins.
Jesienią i zimą moje dłonie wołają o pomstę do nieba. Dlatego krem do rąk mam w torebce, na biurku i przy łóżku, a nakładam go po każdym umyciu rąk. Dzięki nim jestem w stanie zapanować nad suchą (miejscami pękającą) skórą.
Te kosmetyki pozwolą wam przetrwać jesień!
6. Nawilżające serum do ciała Bielenda, cena ok. 11 zł; 7. Krem do rąk Neutrogena, cena, ok. 13,89 zł; 8. Nagietkowy żel do mycia twarzy Kiehl's, cena, ok. 206 zł; 9. Olejek do włosów Luminous Smoothening Oil Wella Professional, cena, ok. 49 zł; 10. Odżywczy krem termiczny do włosów suchych Blowdry Cream Loreal Professionnel, cena, ok. 51 zł