Tak naprawdę rzadko zwracamy uwagę na tę niedoskonałość natury. A przecież to właśnie od szyi w dużej mierze zależy, czy góra ciała wygląda szczupło, czy grubo i ciężko. Dlatego warto optycznie wydłużyć szyję, odpowiednio ją eksponując. Zasada jest prosta: im więcej osłonisz ciała między podbródkiem, a biustem, tym ładniej będzie się prezentowała.
Dobry żakiet
Najlepszy będzie jednorzędowy i lekko dopasowany do figury, z trójkątnym dekoltem i wąskim klapami, które wydłużą szyję. Nie daj się skusić na żakiet bez kołnierza (np. w stylu Jacqueline Kennedy), szczególnie gdy twoja szyja nie jest szczupła. Mocno ryzykowna może się też okazać marynarka ze stójką. Jeśli trudno ci się z nią rozstać , to noś ją, ale .... tylko rozpiętą.
W serek lub karo
Zrezygnuj z golfów, półgolfów i swetrów z kołnierzykiem polo na rzecz pulowerów z głębokim dekoltem.
Inne rozwiązanie? Długi, rozpinany blezer narzucony na koszulę.
Magia biżuterii
Wiszące kolczyki to coś dla ciebie. Wybierz tylko takie, które sięgają za linię brody. Możesz też z powodzeniem nosić długie wisiorki. Zrezygnuj natomiast z okrągłych klipsów, krótkich sznurów korali, a przede wszystkim z szerokich obróżek i kolii. Dzielą szyję na pół, przez co wydaje się jeszcze krótsza i grubsza (podobnie działa także ciasno zawiązany wąski szalik).
Bez koszuli ani rusz
Optycznie wygląd szyi potrafią poprawić bluzki koszulowe z głębokim wycięciem, portfelowe lub zapinane na guziki. Dobrym trikiem jest też postawienie kołnierzyka. Zapomnij o bluzkach z zaokrąglonymi klapami (typu bebe) lub bez kołnierza, zwłaszcza gdy masz szeroki podbródek.
Seksowny top
Wybierając się na randkę lub imprezę włóż pod żakiet mocno wydekoltowany top. Odkrywając więcej ciała, pięknie też wyeksponujesz szyję.