„Undone" oznacza „nie zrobiony". Jak to się ma do koloryzacji? A mianowicie, nasz naturalny kolor włosów zostaje tylko muśnięty farbą o 1-2 tony jaśniejszą. Dzięki temu u blondynek mają szansę również zaistnieć nie tylko słoneczne pasemka, ale również te ciemniejsze, najczęściej widoczne na odrostach.
Koloryzację wylansowała stylistka Harriet Muldoon, która zmieniła wizerunek Pixie Lott i przefarbowała jej włosy z platynowego blondu na bardzo naturalny, karmelowy odcień.
„Undone blonde” - jak wygląda najmodniejszy odcień blondu na lato 2020?
Zacząć należy od tego, że drugorzędne znaczenie ma wyjściowy kolor włosów - może być zarówno bardzo jasny jak i bardzo ciemny (oczywiście nadal pozostając w gamie blondów). Kluczowe znaczenie ma miejsce, od którego zaczynamy nakładać farbę - stopniowe rozjaśnienie powinno zaczynać się dopiero na wysokości skroni. Co to oznacza? Że zapomnieć możemy o zmorze wszystkich blondynek - odrostach.
Najwięcej jasnych tonów powinno być przy twarzy, aby cera zyskała rozświetlenie i promienny wygląd. Undone blonde może kojarzyć się z sombre, ale jest od niego jeszcze bardziej naturalny - stopień rozjaśnienia jest mniejszy i mniej jest jasnych pasemek. Włosy naprawdę wyglądają jak po wakacjach!
Undone blonde - jak go zrobić w domu?
Jeśli masz na głowie swój naturalny kolor włosów, ewentualnie minimalnie zmieniony, koloryzacja w domu powinna udać się bez problemu. Wystarczy, że wybierzesz farbę o 2 tony jaśniejszą i nałożysz ją szerokim grzebieniem tak, by stopniowo przechodziła od naturalnych włosów do najjaśniejszych końcówek.
Przy wyborze farby zwróć uwagę na to, jaki ma odcień - zimny czy ciepły. Jeśli twoje włosy mają tendencję do naturalnego rozjaśniania w kolorach słomkowych i złotych, wybierz tę o ciepłych tonach. Jeśli twoje włosy są raczej szare tzw. „mysie", wybierz tę o naturalnych, chłodnych pigmentach.
Jeśli masz włosy mocno rozjaśnione albo przyciemnione, najpierw należy podjąć próbę powrotu do twojego naturalnego koloru włosów. W tym wypadku radzimy udać się do fryzjera, przy dekoloryzacji najlepiej oddać się w ręce profesjonalisty.
Pod hashtagiem #undoneblonde sukcesywnie przybywa zdjęć, które mogą posłużyć za inspirację podczas wizyty u fryzjera.
Więcej o modnej koloryzacji:
„Choppy bob" to najmodniejsza fryzura sezonu
Jak wygląda i dla kogo jest sci-fi bob?