Przy nim zamieniam się w kieszonkowego złodzieja. Ta kradzież polega na zatrzymywaniu poszczególnych zdań. Chowam je "na potem" tak, aby móc do nich wrócić. Zatrzymuję fragmenty opowieści, temperaturę spotkania, brzmienie słów.
Posłuchaj rozmowy z autorką "Polska odwraca oczy"
Mariusz ma w sobie ciekawość dziecka, autentyczną uwagę. Kiedy zadaje pytanie, wiesz, że czeka na odpowiedź. Interesuje go to, co masz do powiedzenia. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że to co usłyszy, wykorzysta. Ale nie przeciwko Tobie. Dla Ciebie. Posegreguje myśli, zapisze, ostatecznie – otworzy głowę, pokaże różne perspektywy patrzenia.
Posiłek regeneracyjny
"Projekt: prawda" narodził się w bibliotece. To tam w ręce reportera “Dużego Formatu" wpadł "Portret z pamięci". Tekst z 1959 roku, pod którym podpisał się Stanisław Stanuch. Szczygieł połknął tę opowieść. W momencie czytania jego świat znajdował się w rozsypce. To wtedy pojawił się tekst, który obudził napęd do życia. Zdarzył się jeden z literackich cudów. Zmarły ponad 10 lat temu pisarz - Stanuch - powrócił z reporterska pomocą, za nic mając unieważniającą moc śmierci.
Z jego książki wynikało, że każdy człowiek musi dojść do swojej prawdy, choćby najmniejszej. Inaczej życie można uznać za zmarnowane. Ten fragment zadział jak podnośnik. Szczygieł wstał z kanapy i wyruszył na poszukiwania. Swoją prawdę znał od dawna, postanowił znaleźć jej koleżanki. Można powiedzieć, że najpierw zjadł książkę, a potem nakarmił innych. Chcesz poczuć smak? Poczęstuj się rozmową.
Część z Was doskonale zna Szczygła reportera. O literackim przywiązaniu świadczą zaczytane egzemplarze "Gottlandu" czy "Niedzieli, która zdarzyła się w środę".
fot. materiały prasowe wydawnictwaCzas poznać Szczygła – czytelnika. Jakie teksty zabiera ze sobą do łóżka? Kiedy używa słowa: "przepiękna", by w pełni oddać urodę książki? Sprawdźcie. Tą rozmową zaostrzamy apetyt na wybitną literaturę. Po wysłuchaniu przejdźcie do czytelniczej konsumpcji.