Pewnie niejeden mężczyzna na wieść, że zostanie potem, zmaga się z reakcjami organizmu: dreszcz, ekscytacja, stres, motylki w brzuchu... A gdy dowiaduje się, że będzie tatą... dziewczynki? Albo dwóch, trzech... czterech?! Wyobrażamy sobie, że świadomość bycia jedynym samcem w domu i pragnącym w odpowiedzialny sposób wychować młode kobiety to presja i zimny pot. Ten tata jest sam na hormonalnym placu boju. I świetnie sobie radzi!
Szkoła! 1 września to święto rodziów. Te zdjęcia bawią do łez
Wiemy, że nie istnieje rodzicielstwo usłane różami, czystym praniem i pachnącym, zjadanym chętnie przez pociechy obiadkiem. Często widzimy matkę umorusaną w wątpliwie apetycznym kolorze papką, zmęczoną, w dwóch różnych skarpetkach i manicure sprzed miesiąca. Simon, ojciec domu zdominowanego przez kobiety, stara się szczerze i z przymrużeniem oka pokazać prawdę, że ojcostwo nie jest tego pozbawione, a bycie rodzicem to istne szaleństwo, którego... życzy każdemu.
Simon Hooper mieszka w Londynie z żoną Clementine i czterema córkami. Najstarsza z nich ma 9 lat, a najmłodsze - kilkanaście miesięcy. Simon zdecydował się na instagramowy eksperyment: jego gorączkowe życie i zmagania z codziennością ojca pokazuje na wesoło na swoim koncie father_of_daughters. Te fotki czasem śmieszą, a czasem... wzruszają. Tłumaczyć to można tylko jednym - miłością ojca do córek!
Jego zdjęcia przedstawiają perypetie rodzinne i robią furorę i większość z nich okrasza obfitych rozmiarów komentarzem. Hooper wyjaśnia, że niezależnie, czy masz jedno dziecko, dwoje dzieci, czworo dzieci lub jesteś początkującym "wyczekującym", bycie rodzicem rodzicielstwo wymaga zaangażowania i jeszcze silniejszego poczucia humoru (nauka o układzie rozrodczym z córką? Czemu nie!) - tylko z uśmiechem można wkraczać w codzienność, w której 5 kobiet jest w niego zapatrzonych i wymaga uwagi. Sądząc po ponad 180 tysiącach obserwatorów jego konta, nie tylko on widzi potrzebę pokazywania ojcostwa w krzywym zwierciadle i podchodzenia z dystansem do kłopotów dnia codziennego. Zobaczcie zabawne zdjęcia!
Warszawska szkoła wprowadziła niecodzienne metody nauki. Zapisałabyś do niej dziecko?