Menstruacja to nie choroba, jednak nie powiemy, że te kilka dni w miesiącu to przyjemność, prawda? Wiele kobiet prócz standardowych środków czystości połyka garściami leki przeciwbólowe. A to wszystko kosztuje! Dlatego w Szkocji właśnie uruchomiono program refundacji tamponów i podpasek.
Tampony i podpaski są refundowane w Szkocji
Szkocja wdraża pilotażowy program, w ramach którego najbiedniejsze kobiety i nastolatki będą otrzymywały darmowe środki higieniczne. Program będzie kosztował około 42 500 £, a skorzysta z niego ok. 1000 kobiet. Za wdrożenie programu odpowiada Community Food Initiatives North East (CFINE) - organizacja, której celem jest poprawia zdrowia i samopoczucia osób dotkniętych biedą.
- Niedopuszczalnym jest, aby jakakolwiek dziewczyna, kobieta w Szkocji nie mogła korzystać ze środków higienicznych - powiedziała szkocka Sekretarz ds. Równości, Angela Constance. Dlatego zrodził się pomysł, by kobiety o najniższym dochodzie otrzymywały bezpłatne tampony i podpaski. Szkocja obliczyła, że statystyczna kobieta przez całe życie wydaje ponad 5 000 £ na środki higieniczne. Wiele kobiet na nie nie stać, więc ich nie stosują. To nie powinno mieć miejsca w XXI wieku.
Darmowy tampon nie dla każdego
Minusem jest fakt, że program będzie trwał sześć miesięcy i dotyczyć będzie jedynie mieszkanek Aberdeen. To oczywiście pierwszy krok ku zmianom. Podstawowym założeniem jest, by każda kobieta, bez względu na dochody, będzie miała równy dostęp do potrzebnych środków higienicznych.
Czy to dobry pomysł? Zważywszy na fakt, że połowa globu musi zmagać się z bolesnym miesiączkowaniem i stosować wszelkie środki higieniczne podczas krwawienia (i nie tylko), to mogłybyśmy zapytać "dlaczego tak późno?". Pytanie numer dwa, to... czemu tylko w Szkocji? Czy doczekamy się podobnego rozwiązania w Polsce?
Goło i niewesoło. Polacy lubią się rozbierać latem. Nawet jeśli nie powinni