Są wyniki testów DNA Kelly z USA. Czy jest zaginioną przed laty Moniką Bielawską?

Zaginięcie Moniki Bielawskiej fot. Adobe Stock
Wyniki testów DNA postawiły sprawę jasno. Kelly nie jest spokrewniona w żaden sposób z rodziną zaginionej Moniki Bielawskiej.
/ 10.09.2020 08:45
Zaginięcie Moniki Bielawskiej fot. Adobe Stock

W maju do policji w Legnicy zgłosiła się kobieta z USA, która twierdziła, że może być zaginioną w 1994 roku Moniką Bielawską. Śledztwo w tej sprawie zostało wznowione i przeprowadzono testy DNA, które mogłyby potwierdzić tożsamość kobiety. Niestety, wyniki badań postawiły sprawę jasno. 

Kelly nie jest Moniką Bielawską z Legnicy

Okazało się, że pomimo wielu przesłanek, kobieta nie jest zaginioną Monisią. Jest to ogromnie trudny czas dla rodziny Moniki, oni tak bardzo wierzyli w cud. W to, że dowiedzą się prawdy. Niestety, wynik badania DNA w 100% wykluczył pokrewieństwo dwóch rodzin - czytamy w komunikacje opublikowanym na Facebooku

Informacje w sprawie na bieżąco przekazywali wolontariusze z fundacji Zaginieni Cała Polska, to dzięki ich wpisom osoby śledzące sprawę mogły dowiedzieć się, jak rozwija się. śledztwo. 

Chciałabym podziękować Wam wszystkim za uszanowanie rodzin w tym trudnym dla nich czasie. Ostatnie tygodnie to był dla nich jak i dla nas ogromny stres. Będziemy również próbować dotrzeć do tego kim jest kobieta, która podejrzewała, że jest Moniką - napisali wolontariusze

Zaginięcie Moniki Bielawskiej

Monika Bielawska zaginęła w 1994 roku. Dziecko zniknęło z wózka sprzed apteki w Legnicy, gdy jej dziadkowie kupowali leki. Główną teorią w sprawie była ta, że dziewczynka mogła zostać porwana przez ojca, którego policja bezskutecznie poszukiwała przez wiele lat. Finalnie mężczyzna został skazany na karę więzienia, ale jego córki nie odnaleziono. 

Służby przypuszczały, że Monika Bielawska mogła trafić do Stanów Zjednoczonych w wyniku nielegalnej adopcji, której dopuścił się jej ojciec celem uzyskania korzyści majątkowej. 

Może cię też zainteresować: 
Rodzice pokazują absurdalne plany lekcji swoich dzieci. 3-godzinne okienka, obiad godzinę po zakończeniu zajęć
Nauczyciele drżą o życie. Ma być im podana szczepionka, która nie przeszła wszystkich testów
Minister przedstawił nowy plan walki z koronawirusem jesienią. Będzie drugi lockdown?
Ekspertka: w tym roku szczepienie na grypę to konieczność. Zaszczepisz się?