Rząd chce wprowadzić Centralną Bazę Rachunków. Zobacz czym to grozi?

rachunki, kontrola, rząd fot. Fotolia.com
Projekt ustawy przewidującej powołanie Centralnej Bazy Rachunków od kiedy tylko ujrzał światło dzienne budzi skrajne emocje. Czy gromadzenie informacji o stanie naszego posiadania, walut i inwestycji jest naprawdę konieczny?
/ 04.02.2017 13:47
rachunki, kontrola, rząd fot. Fotolia.com

Jak podkreśla Ministerstwo Finansów, Centralna Baza Rachunków ma pomóc w ściganiu przestępców. Po tym jak odpowiednie służby wejdą w posiadanie stanu rachunków bankowych, inwestycji oraz rachunków walutowych, namierzenie przestępstwa gospodarczego ma stać się dużo prostsze niż dotychczas. Baza ma ułatwić pracę wymiarowi sprawiedliwości, komornikom oraz wszystkich innym instytucjom, które będą mogły sprawdzić konta danej osoby.  I właśnie te „wszystkie inne instytucje” budzą niepokój. Czy dane o naszych rachunkach, kontach emerytalnych, a także skrytkach sejfowych i wszelkich posiadanych funduszach nie trafią wówczas w niepowołane ręce?
Jeśli pomysł z Centralną Bazą Rachunków wejdzie w życie, różnego rodzaju instytucje będą wiedzieć nie tylko, od kiedy posiadamy poszczególne rachunki bankowe, kto jest do nich upoważniony oraz jakie zostały podane dane kontaktowe, ale także ile na nich posiadamy. Czyli pełen dostęp do danych osobowych.

Co robić, gdy przelejemy pieniądze na niewłaściwe konto

Do CBR nie trafią jedynie informacje o posiadanej przez nas gotówce, złocie i innych metalach szlachetnych czy walutach wirtualnych o ile nie korzystamy z tzw. portfeli wirtualnych i nie gramy na giełdzie. Jak podkreśla bankier.pl, „bezpieczne” będą także karty podarunkowe. Co ciekawe, właśnie one są notorycznie wykorzystywane przez przestępców m.in. na terenie USA do prania brudnych pieniędzy.

Jeśli odrobinę nas to pocieszy, Polska nie będzie jedynym krajem objętym „nadzorem rządowym”. W dziewięciu krajach unijnych podobne bazy już działają, a w czterech kolejnych będą wprowadzone w ciągu kilku lat. W przyszłości, bazy poszczególnych krajów Unii Europejskiej posłużą do stworzenia jednej wielkiej europejskiej bazy. Póki co, w Ministerstwie Finansów trwają prace nad ustawą o polskiej CBR. Na szczęście jeśli zostanie przegłosowana, to wejdzie w życie dopiero 26 miesięcy po jej ogłoszeniu, a po kolejnych 12 miesiącach instytucje zyskają dostęp do naszych danych. Złośliwi twierdzą więc, że jest jeszcze wystarczająco dużo czasu na rezygnację z banków i zamianę swoich oszczędności na złoto lub gotówkę. Bo wiele wskazuje na to, że sposób naszych dziadków na trzymanie oszczędności w skarpecie może okazać się w przyszłości najbardziej bezpieczny.

Rachunki płatnicze - co warto o nich wiedzieć?

Redakcja poleca

REKLAMA