Wszyscy zastanawiamy się, kiedy świat w końcu wróci do normalności po pandemii koronawirusa. Zbliżają się święta, a wiele osób w tym roku nie będzie w stanie zobaczyć swoich bliskich. Nowa rzeczywistość, którą zgotował nam koronawirus, w wielu krajach trwa już od roku. W Polsce mierzymy się z nią od 10 miesięcy.
Zdania ekspertów na temat tego, kiedy w końcu uporamy się z koronawirusem i czy program szczepień przygotowany przez rząd ma szansę działać są podzielone. Niektórzy uważają, że zaszczepienie miliona Polaków miesięcznie jest niemożliwe. Według prof. Horbana jednak nie jest to wielki wyczyn. Większym problemem będzie zachęcenie obywateli do przyjęcia szczepionki.
Prof. Horban o obostrzeniach
W wywiadzie z RMF FM doradca premiera w sprawie walki z Covid-19 powiedział jasno, że to, jak długo potrwa pandemia, bezpośrednio zależy od determinacji ludzi do szczepień. Jeśli zaszczepi się niewiele osób, koronawirus jeszcze długo będzie krążył w społeczeństwie.
To zaś wpłynie na obowiązujące obostrzenia. Te już teraz są mocno uciążliwe, a w przypadku pogorszenia się sytuacji epidemicznej w kraju mogą zostać jeszcze bardziej zaostrzone. Nie ma więc mowy o tym, by restrykcje zostały poluzowane, dopóki pandemia nie zacznie wygasać. Co do tego, kiedy tak się stanie, specjaliści są zgodni - dzienna liczba zakażeń musi zacząć spadać poniżej tysiąca. Nie ma więc szans, by stało się to w ferie lub - tym bardziej - podczas Świąt Bożego Narodzenia.
Jeżeli utrzyma się tendencja (500 zgonów dziennie, kilkanaście tysięcy zakażeń), to nie widzę żadnej opcji, żebyśmy pozwalali w tym momencie na zupełne poluzowanie wszystkiego
- mówi lekarz w rozmowie z RMF FM.
Co ze świętami?
Prof. Horban namawia też Polaków, by święta spędzili jedynie w gronie najbliższych członków rodziny - tych, z którymi widują się na co dzień. Sam, chociaż jest przyzwyczajony do rodzinnych Wigilii w dużym gronie, w tym roku decyduje się na spotkanie w bardzo ograniczonej liczbie osób. Polaków zachęca do tego, by w trosce o życie i zdrowie swoje oraz najbliższych spotkali się na wideorozmowie zamiast jechać na drugi koniec Polski.
Bardzo bym namawiał do wykorzystania tej techniki, którą my w tej chwili używamy, tzn. Skype'a, wideotelefonu (...). Nie ma tutaj powodu, żeby jeździć. Proszę pamiętać, mamy do czynienia z chorobą śmiertelną
- podkreśla prof. Horban.
Źródło: rmf24.pl
To też może cię zainteresować:
Lekarze krytycznie o rządowym programie szczepień. „Wielka improwizacja”
Sanepid nie będzie już mógł karać za brak maseczki. Nie ma podstawy prawnej
Kiedy wrócimy do normalności po pandemii? Minister zdrowia: zaszczepić się musi 15 milionów osób