„Ludzie! Nie widzicie, że nosimy kagańce na ustach?! Koronawirus robi nam wodę z mózgu!” - list do redakcji

nie noszę maseczki, rząd nas okłamuje - list do redakcji fot. Adobe Stock
Zofia uważa, że maseczki ochronne, które należy nosić w miejscach publicznych, bardziej szkodzą niż pomagają. Ma rację?
/ 16.05.2020 15:51
nie noszę maseczki, rząd nas okłamuje - list do redakcji fot. Adobe Stock

Gdy patrzę na to całe zamieszanie związane z koronawirusem, to jestem naprawdę przerażona. I to wcale nie „pandemią”, która jak dla mnie jest bardzo rozdmuchana przez media. Przeraża mnie to, co robią ludzie - szczególnie jak ślepo podążają za zalecaniami, które rzekomo mają nam pomóc.

Gdy wprowadzali kolejne obostrzenia, z początku wzruszyłam ramionami. Widać tak trzeba było - lekarze nie znali wirusa i dmuchali na zimne. Ale po dwóch miesiącach życia w takim kraju mam jednak dość! Niedawno zaczęłam zauważać, że te zalecenia to wcale nie sposób na walkę z koronawirusem, a tylko sprytna metoda, która ma na celu uciszenie obywateli.

Nosić maseczkę czy nie nosić?

Maseczkę kupiłam, ale tylko po to, by nosić ją w torebce na wszelki wypadek. Już raz miałam nieprzyjemną rozmowę z policjantami, którzy zwrócili na to uwagę, ale na szczęście skończyło się na upomnieniu. I bardzo dobrze! Nie dam sobie założyć kagańca!

Ludzie ślepo wierzą w to, że maseczki uchronią ich przed koronawirusem, a jakoś w Chinach, gdzie noszą je prawie cały czas, wcale to nie pomogło. Mało tego! Maseczki tylko sprawiają, że jeszcze łatwiej zarazić się jakimś syfem. Nie wyobrażam sobie nosić takiego wilgotnego ohydztwa, gdy wreszcie mogę pooddychać świeżym powietrzem...

Całe to noszenie maseczek to tylko uciszanie obywateli, by nie narzekali, że nikt nic nie robi. Niech się w końcu zdecydują! Mamy pandemię czy nie? Zdejmujemy obostrzenia, czy wprowadzamy nowe? Cała ta sprawa jest mocno śmierdząca, a na naszym noszeniu maseczek ktoś z pewnością zarobi grubą kasę...

Kiedy koniec obostrzeń?

Ciągle mówi się, że po tym wszystkim czeka nas nowa normalność, ale według mnie te słowa są mocno na wyrost. Mało tego słyszeliśmy w poprzednich latach? Ptasia grypa, ebola, grypa... To nie pierwszy wirus, którym się nas straszy - i z pewnością nie ostatni.

Ludzie! Obudźcie się! Koronawirus robi wam wodę z mózgu. Lepiej, tak jak ja, przemyśleć wszystkie te akcje i zacząć myśleć samodzielnie...

To też może cię zainteresować:
Kiedy otworzą się siłownie? Znamy nieoficjalną datę
WHO: koronawirus może zostać z nami na zawsze
Druga fala koronawirusa będzie w czerwcu? Naukowcy są już pewni...

Redakcja poleca

REKLAMA