Liczba zgonów z powodu koronawirusa na całym świecie wciąż rośnie. Na dzień 13 kwietnia liczba zmarłych wynosi już 114 tys. osób. Chociaż to tylko 6% zakażonych, wieści o każdej ze śmierci budzą smutek i lęk.
Przerażające są zwłaszcza przypadki małych dzieci i młodych osób, które pozornie cieszyły się dobrym zdrowiem, a rozwój COVID-19 odebrał im życie w bardzo krótkim czasie. Jest to tajemnica, nad którą głowią się lekarze z wielu placówek medycznych na świecie. Możliwe, że znaleźli właśnie odpowiedź.
Burza cytokinowa a rozwój koronawirusa
Jak donosi PAP, powodem może być występująca w organizmie burza cytokinowa. Wiadomość tę potwierdza dr Paweł Grzesiowski, który przeanalizował wpływ tej reakcji immunologicznej na rozwój COVID-19.
Sam wirus nie niszczy płuc. On jedynie inicjuje silny stan zapalny, na który reaguje organizm chorego. W płucach chorego rozwija się wtedy burza naszych cytokin i to one je niszczą, nie wirus – tłumaczy dr Grzesiowski, wykładowca Szkoły Zdrowia Publicznego CMKP,
prezes Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń
Czy to oznacza, że pojawienie się burzy cytokinowej u zakażonego koronawirusem oznacza pewną śmierć? Dr Grzesiowski przekonuje, że szybka reakcja może uratować życie chorej osoby i zablokować rozwój COVID-19.
Na tym etapie może pomóc jedynie leczenie zdolne zatrzymać tę nadmierną reakcję, na przykład blokery interleukiny 6, stosowane wcześniej w chorobach autoimmunologicznych - tłumaczy lekarz
Co to jest burza cytokinowa?
Burza cytokinowa to nadmierna reakcja układu odpornościowego na kontakt z patogenem, np. wirusem lub bakterią. W jej trakcie rozpoczyna się wydzielanie cytokin, czyli białek wpływających na wzrost, namnażanie się i pobudzenie komórek organizmu, które walczą w nim z infekcjami.
Kiedy cytokiny wydzielane są zbyt długo, pojawia się zjawisko tzw. burzy. Jest to ogólnoustrojowa, bardzo niebezpieczna reakcja układu immunologicznego. Dlaczego? W trakcie burzy cytokinowej organizm staje się wyczerpany, wzrasta temperatura, spada ciśnienie krwi, a komórki immunologiczne atakują i niszczą narządy wewnętrzne.
Chory jest wówczas wykończony, cierpi z powodu obrzęków i może mieć nudności. To w konsekwencji może prowadzić do jego śmierci. Przyczyną nie jest wtedy sam wirus, ale reakcja autoimmunologiczna. Burza cytokinowa pojawia się najczęściej u młodych osób, które mają silny układ odpornościowy. Może jednak dotyczyć także osób, które już cierpią na jakąś chorobę autoimmulogiczną, np. Hashimoto lub łuszczycę.
Zobacz więcej wiadomości o koronawirusie: