Piękna, wysoka blondynka, smukła i wysportowana - można by o niej powiedzieć ideał. Zbierająca setki polubień na Instagramie. Jeszcze kilka dni temu szczęśliwe zakochana w znanym trenerze personalnym. Dziś - ofiara brutalnego pobicia.
Ciosy w domowym zaciszu
Katarzyna Dziedzic opowiedziała światu o tragedii, która spotkała ją z rąk ukochanego mężczyzny. 26-latka zamieściła w internecie zdjęcia swojej zmasakrowanej twarzy. Sprawcą pobicia ma być jej partner, który zawodowo zajmuje się prowadzeniem treningów sportowych. Kobieta opisała sprawę w rozmowie z portalem Wirtualnapolska.pl. Do przykrej sytuacji miało dojść w nocy z soboty na niedzielę.
Około godz. 21 zajrzałam do jego telefonu i przeczytałam niestosowne wiadomości, które wymieniał z klientką. Od jakiegoś czasu tłumaczył mi, że to zawodowe SMS-y, ale dotąd ich nie widziałam. Był kompletnie pijany. Zauważył, co robię i rzucił się na mnie… Zaczęłam uciekać, dobiegłam do łazienki, ale nie zdążyłam już zamknąć za sobą drzwi. I wtedy wiedziałam, że on mnie zatłucze
- wyznała Katarzyna Dziedzic.
Kobieta zdradziła, że już wcześniej były pewne sygnały, do czego może być zdolny jej partner. Katarzyna Dziedzic twierdzi, że jej chłopak od jakiegoś czasu znęcał się nad nią psychicznie. Jednak uczucie do mężczyzny zaburzyło jej trzeźwy osąd zachowań partnera.
Prawda jest taka, że tkwiłam w związku z osobą, która znęcała się nade mną psychicznie. Dochodziły do mnie głosy, że znęcał się nad byłą żoną i innymi partnerkami. Ale nie chciałam o tym myśleć, bo byłam zakochana.
- powiedziała w rozmowie z Wp.pl.
Tuż po pobiciu, kobieta zadzwoniła do swojego brata. Wezwano policję i pogotowie. Katarzyna Dziedzic przeszła obdukcję lekarską. Ma m.in. złamany nos i rozcięty łuk brwiowy. Sprawa w ekspresowym tempie obiegła ogólnopolskie media. Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę.
PiS chce wypowiedzieć konwencję o zapobieganiu przemocy wobec kobiet!
Ostrzeżenie dla innych kobiet
Po nagłośnieniu sprawy, do Katarzyny Dziedzic zaczęły płynąć słowa wsparcia. Większość internautów murem stanęła za kobietą, gratulując jej odwagi, by podzielić się swoją tragedią z innymi, a jednocześnie - życząc szybkiego powrotu do zdrowia. Dziedzic podziękowała za wszystkie słowa otuchy, publikując na InstaStories specjalne wideo.
Cześć kochani, chciałam wszystkim bardzo podziękować za wiele wiadomości, za wszystkie słowa wsparcia. W tych trudnych chwilach bardzo mi pomagacie. Dostaję naprawdę tysiące wiadomości od dziewczyn, które przeszły przez to samo, co ja. Które niestety bały się o tym mówić. Mam nadzieję, że moja historia przestrzeże inne kobiety
- słyszymy w nagraniu.
26-latka ma nadzieję, że jej historia doda sił innym kobietom, które również tkwią w toksycznych związkach, z których obawiają się odejść. Zaznaczyła, że ona sama zbyt długo zwlekała, by podjąć decyzję o zakończeniu relacji z partnerem.
Kobitki, musimy być silne. Bo chyba tylko to nam pozostało. Trzymaj się
- apeluje.
Przeczytaj:
Kandydatki na miss wykorzystały popularność konkursu, by przedstawić porażające dane dotyczące przemocy
Jak byś wyglądała, gdybyś była ofiarą przemocy? Automat do siniaków ci to pokaże
Oto kraj, w którym przemoc wobec rodziny jest w zasadzie bezkarna. Wystarczy bić tak, aby nie było siniaków...