Dzieci w chińskich szkołach noszą specjalne nakrycia głowy. Nas też to czeka po epidemii koronawirusa?

dzieci w Chinach noszą w szkole bardzo nietypowe nakrycie głowy fot. ONS.pl
Nauczenie małych dzieci konieczności utrzymania dystansu od rówieśników może być bardzo trudne. Szkoły w Chinach wpadły jednak na bardzo ciekawy pomysł. Uśmiejesz się do łez!
Urszula Wilczkowska / 28.04.2020 09:41
dzieci w Chinach noszą w szkole bardzo nietypowe nakrycie głowy fot. ONS.pl

W Chinach po 3 miesiącach przerwy dzieci w końcu wróciły do szkoły. To ogromny znak świadczący o tym, że kraj całkowicie poradził sobie z koronawirusem. Wszystko dzięki bardzo szybkiemu działaniu i przede wszystkim ogromnej dyscyplinie obywateli. Powrót dzieci - zwłaszcza tych najmłodszych - do szkoły budził jednak niepokój u niektórych dyrektorów. Dlaczego?

Ciężko upilnować, by małe dzieci trzymały dystans społeczny, który nadal niezbędny jest, by utrzymać zdrowie społeczeństwa. Jedna z chińskich szkół wpadła na genialny pomysł, który zapobiega zbyt bliskim kontaktom wśród dzieci. Są to bardzo nietypowe nakrycia głowy.

Dzieci w Chinach noszą w szkole metrowe czapki

Nie da się ukryć, że te ogromne czapki wyglądają przezabawnie. A jaki jest lepszy sposób na zachęcenia maluchów do czegoś, na co niekoniecznie mogą mieć ochotę, jeśli nie jest to właśnie zabawa? Ogromne śmigła nie tylko sprawiają, że dobrze się bawią, ale przede wszystkim chronią ich zdrowie.

Widać, że uczniowie dopasowali swoje czapki także do własnych gustów i upodobań. Na zdjęciach ze szkoły widać przeróżne nakrycia głowy - od króliczych uszu z balonów, przez samoloty i aż po gałęzie drzew ozdobione liśćmi i ptaszkami.

Noszenie takich czapek ma jeszcze jeden aspekt - sprawia, że dzieci mniej się boją. Gdyby były to medyczne sprzęty, z pewnością wzbudzałyby w takich maluchach niepokój. Gdy jednak mogą odbierać to bardziej jako zabawę, nie wzbudza to w nich mocnych negatywnych emocji.

Chiny poradziły sobie z koronawirusem już jakiś czas temu. Od dłuższego czasu odnotowuje się mało nowych przypadków zachorowań. Spada też gwałtownie liczba zakażonych. Przez całą epidemię odnotowano tam ponad 80 tysięcy chorych na koronawirusa. Zmarło 4600 osób. Wyzdrowiało już ponad 77 tysięcy pacjentów.

Więcej o koronawirusie na świecie:
Włochy łagodzą obostrzenia. Będą koegzystować z koronawirusem
Test na podatność na koronawirusa. Może być gotowy już na dniach
WHO: świat jest bardzo blisko wynalezienia leku na koronawirusa

Redakcja poleca

REKLAMA