Bezobjawowe zakażenie koronawirusem też jest groźne. Lekarze ostrzegają przed powikłaniami

bezobjawowy koronawirus jest równie niebezpieczny fot. Adobe Stock
Według najnowszych ustaleń naukowców z Houston Medical Institute, nawet bezobjawowy przebieg Covid-19 nie jest obojętny dla organizmu chorego.
Urszula Wilczkowska / 02.11.2020 11:55
bezobjawowy koronawirus jest równie niebezpieczny fot. Adobe Stock

Od początku pandemii na całym świecie odnotowano już blisko 50 milionów przypadków zakażenia koronawirusem. W Polsce jest to aż 380 tysięcy zachorowań, w tym 235 tysięcy aktywnych. Mimo to wiele osób nadal bagatelizuje pandemię - jeżeli nie z powodu sceptycznego podejścia do istnienia wirusa, to z powodu częstego bezobjawowego przebiegu choroby.

Już od dawna lekarze ostrzegają przez bezobjawowym przebiegiem Covid-19 - póki co jednak obawiali się go ze względów epidemicznych. Osoba, która nie ma oczywistych symptomów, nadal może zakażać innych - nieświadomie, a więc jeszcze mocniej i częściej.

Bezobjawowy przebieg koronawirusa pozostawia ślady w organizmie

Jak się jednak okazuje, bezobjawowego przebiegu Covid-19 powinniśmy bać się nie tylko ze względu na rosnącą w siłę pandemię. Według ustaleń naukowców z Houston Medical Institute nawet całkowicie asymptomatyczny koronawirus nie jest obojętny dla organizmu i pozostawia w nim swoje niszczycielskie ślady.

Uczeni przebadali tysiące osób, u których testy wykryły koronawirusa pomimo braku objawów. Okazuje się, że aż u 70% z nich pojawiły się bardziej lub mniej groźne powikłania. Często dotykały one pacjentów nawet 4 miesiące po infekcji. Głównie wiążą się ze zniszczeniami w obrębie układu nerwowego.

U osób, które przechodziły zakażenie bezobjawowo, zaobserwowano wiele różnych powikłań - jednym z najczęstszych była utrata smaku i węchu i właśnie to skłoniło uczonych do dalszych badań. Wśród innych powikłań odnotowano także zapalanie spojówek, zaburzenia pracy narządów wewnętrznych, a w skrajnych przypadkach nawet dezorientację lub utratę pamięci.

Badania amerykańskich naukowców z Houston rzucają zupełnie nowe światło na zakażenia koronawirusem. Do tej pory powikłania badano jedynie u ciężko chorych na Covid-19. Diagnozowano u nich problemy z narządami wewnętrznymi, głównie płucami i sercem.

Źródło: o2.pl

To też może cię zainteresować:
Mąż Anny Dymnej ma koronawirusa. Walczy o życie w szpitalu
Ekspertka ds. chorób zakaźnych ma złe wieści. Personel medyczny nie jest już w stanie walczyć z epidemią
Rząd planuje wprowadzić stan wyjątkowy? Nieoficjalne doniesienia niepokoją Polaków

Redakcja poleca

REKLAMA