Andrzej Sośnierz, były szef NFZ: Rząd ma błędne dane. Mamy 150 tys. zakażeń

Andrzej Sośnierz o prawdziwej liczbie zakażeń fot. Adobe Stock
Były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia uważa, że to niemożliwe, by w Polsce było jedynie 20 tysięcy przypadków zakażeń. Jego zdaniem mamy jedną z najgorszych krzywych zachorowań w Europie.
Urszula Wilczkowska / 24.05.2020 08:57
Andrzej Sośnierz o prawdziwej liczbie zakażeń fot. Adobe Stock

Na dzień dzisiejszy według oficjalnych informacji Ministerstwa Zdrowia w Polsce odnotowano prawie 21 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem, z czego blisko 1000 osób zmarło. To ogromne liczby, jednak według posła Porozumienia i byłego prezesa NFZ Andrzeja Sośnierza - prawdziwe liczby są jeszcze bardziej wstrząsające.

Według jego szacowań, w kraju mamy naprawdę wielokrotnie więcej zakażonych. Na jakiej podstawie to obliczył i o jakich liczbach możemy mówić?

Nawet 150 tysięcy przypadków zakażeń w Polsce

Andrzej Sośnierz w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” bardzo mocno skrytykował rząd za jego politykę łagodzenia obostrzeń i wytknął, że Polska ma jedną z najgorszych krzywych zachorowań w całej Europie. Według niego Ministerstwo Zdrowia ma błędne dane - śmiertelność koronawirusa wynosi około 1%, łatwo więc policzyć, że w kraju powinno być około 90-100 tysięcy zakażeń.

Jednocześnie podkreślił, że z niewiadomych jeszcze powodów śmiertelność w dawnych państwach bloku wschodniego jest niższa i waha się pomiędzy 0,5 a 0,6%. Jak mówi w rozmowie z „Dziennikiem”, prawdopodobnie ma to związek z obowiązkowymi szczepieniami przeciwko chorobom zakaźnym. Przy takich założeniach można przyjąć, że w Polsce jest aż 150-160 tys. zakażeń.

Uważam, że wybraliśmy najdroższy i najbardziej nietrafiony model walki z koronawirusem. Mamy najgorszy przebieg epidemii w Europie, gorzej od nas wygląda tylko Rosja, Białoruś i Ukraina, może jeszcze Bułgaria. Mówię to z pełną odpowiedzialnością: nie mamy się czym chwalić
- mówi były prezes NFZ.

Za nami kolejny tydzień znoszenia obostrzeń, a rząd planuje kolejne. Według oficjalnych statystyk jednak koronawirus wcale nie traci na sile. Codziennie przybywa około 400 nowych przypadków.

Źródło: DziennikZachodni.pl

To też może cię zainteresować:
Czy na koronawirusa będziemy musieli się szczepić co roku? Są nowe badania
Czy zniknie zasiłek opiekuńczy dla rodziców dzieci do 8. roku życia? Niejasne zapisy w tarczy antykryzysowej
Wesela możliwe już w kolejnych etapach odmrażania gospodarki. Ile można zaprosić gości?

Redakcja poleca

REKLAMA