Akcja polskiej zakonnicy dla kenijskich dzieci – jej pomysł szybko rozniósł się po świecie

polska zakonnica w Kenii, Amabilis Gliniecka fot. Facebook: Amabilis Gliniecka/ kolaż: Polki.pl
Do Kenii napływają świąteczne paczki dla najbiedniejszych dzieci. Taki prezent z drugiego końca świata wywołuje ogromny uśmiech na ich twarzach! Do akcji może dołączyć każdy.
Katarzyna Krajewska / 23.12.2016 05:00
polska zakonnica w Kenii, Amabilis Gliniecka fot. Facebook: Amabilis Gliniecka/ kolaż: Polki.pl

W ciągu kilku ostatnich tygodni na kenijski adres polskiej zakonnicy Ambilis Glinieckiej napływają wypełnione po brzegi koperty. A w nich bielizna dla dzieci. Niby nic takiego, a jednak dla najmłodszych mieszkających w Kenii bardzo wiele.

Dla ciebie to jeden pusty talerz. Dla niej to najpiękniejszy prezent na świecie!

Skąd pomysł na akcję?

Kiedy siostry orianki zaprosiły do swojej misji w Kenii dzieci z najbiedniejszych rodzin, żeby się najadły i pobawiły, okazało się, że maluchy nie mają nawet bielizny. Wydaje się, że nie jest ona droga, ale rodziców tych dzieci na nią nie stać, a w darach z używanymi rzeczami, które przychodzą, nie ma majtek, skarpetek i podkoszulek.


Facebook: Amabilis Gliniecka

Wszystko się zaczęło od tego, że jedna z misjonarek – siostra Amabilis Gliniecka – poprosiła swoich znajomych z Polski o przesłanie listów z bielizną dla najuboższych dzieci z Kenii. Odzew był ogromny i jak się okazało, nie tylko z Polski. Bielizna dla dzieci przychodzi z całego świata, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Szwecji i Wielkiej Brytanii.

Siostra Gliniecka „kilogramówki” odbiera już od kilku tygodni. Nazywa je tak, bo nie mogą ważyć więcej niż 1 kilogram. Tylko wtedy siostra może je odebrać bez dodatkowych opłat. Cięższe przesyłki przekraczają często możliwości finansowe misjonarek albo wartość samej zawartości. „Kilogramówki” muszą być wysłane jako list, a nie paczka. To też wpływa na to, że przy odbiorze nie trzeba za nie płacić.


Facebook: Amabilis Gliniecka

My też możemy zrobić coś dobrego!

Pomóc może każdy, kto tylko ma na to ochotę. Z takiej świątecznej, a nawet poświątecznej paczki na pewno dzieci bardzo się ucieszą. Ta zwyczajna dla nas bielizna, to dla maluchów najczęściej pierwsza i jedyna rzecz, która należy tylko do nich.

Listy z bielizną można wysyłać przez cały rok na adres:

s. Amabilis Gliniecka
PO Box 144 Kahuro
Murang’a
Kenia

Maluch marzył o tym, żeby przed śmiercią zobaczyć świętego Mikołaja. Finał zaskakuje...

Redakcja poleca

REKLAMA