500 plus nie dla wszystkich? Jest nowy pomysł, bo „większość marnotrawi pieniądze”

500 plus trafi do najbiedniejszych fot. Adobe Stock, ONS.pl/kolaż polki.pl
Główny ekonomista ZUS twierdzi, że 500+ powinno trafić do potrzebujących, a nie wszystkich. Są też inne pomysły na „nowe 500+”.
Edyta Liebert / 27.06.2020 16:27
500 plus trafi do najbiedniejszych fot. Adobe Stock, ONS.pl/kolaż polki.pl

W kwestii programu 500+ jest tylu świadczeniobiorców, co i ekspertów. Niekiedy do mediów przedzierają się nowe pomysły na świadczenie, które jak wiadomo, nie spełnia oczekiwań rządu, bo ani widu ani słychu wyżu demograficznego. Czy 500+ czy jednak będzie zmodyfikowane?

Czy będzie „nowe 500+”

Propozycji zmian w sztandarowym programie Prawa i Sprawiedliwości jest znacznie więcej co wynika z faktu, że 500 plus musi się zmienić. Jedną z sugestii jest to, żeby wprowadzić limit zarobków, a 500 plus miałoby nie być dla wszystkich. Pytanie, gdzie tu przysłowiowe prawo i sprawiedliwość, jeśli ze świadczenia miałyby korzystać tylko uboższe dzieci? To jak kara za wyższe zarobki rodziców.

Lepiej je [500 plus - przyp. red.] adresować do tych, którzy faktycznie go potrzebują, czyli rodzin o niższych dochodach. To świadczenie nie wszystkim się należy. Powinny je otrzymywać dzieci mniej zamożnych rodziców. Jeśli świadczenie miałoby wzrastać, to kwotowo, a nie procentowo. Najlepiej byłoby jednak poczekać kilka lat i ocenić efekty dla ograniczania ubóstwa, poziomu nierówności - uważa prof. Paweł Wojciechowski, główny ekonomista ZUS.

500 plus - Nie gotówka, ale bon

Inną sugestią jest to, aby 500 plus pojawiło się w ramach bonu, a nie przelewu. Takie czeki trafiłyby przykładowo do rodzin, co do których istnieje podejrzenie, że przeznaczają pieniądze od rządu w sposób niespójny z ich przeznaczeniem. W grę wchodzą kontrole samorządów oraz ośrodków społecznych.

Gdy osoba marnotrawi wypłacane jej świadczenie wychowawcze lub wydatkuje je niezgodnie z celem, organ właściwy przekazuje należne osobie świadczenie wychowawcze w całości lub w części w formie rzeczowej lub w formie opłacania usług. Przypadki wydatkowania świadczenia wychowawczego niezgodnie z celem lub marnotrawienia świadczenia poprzedzane są przeprowadzanym przez ośrodki pomocy społecznej rodzinnym wywiadem środowiskowym, w celu weryfikacji tych sytuacji - powiedziała Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

600 plus dla pracujących i 400 plus dla bezrobotnych? 

Programowi 500 plus zarzuca się przyczynianie do dobrowolnego bezrobocia. Część beneficjentów zrezygnowała z pracy, bo świadczenie w pełni satysfakcjonuje ich finansowo. Dlatego pojawił się pomysł, by zatrudnionym rodzicom dawać na dzieci po 600 złotych na każde dziecko, zaś bezrobotnym (z własnej woli bezrobotnym) - po 400 zł. 

Zmiany w programie są konieczne i trwają w zasadzie nieustannie - już teraz wiadomo o zmianach w 500 plus w 2020 roku, które wprowadzają nieco zamętu. Czas pokaże, jakie decyzje politycy uznają za właściwe i czy to nie będzie koniec 500 plus, jaki znamy.

Zobacz więcej informacji o programie 500+:
Co z programem 500+ w 2021 roku? Czy polskie rodziny dostaną mniej od państwa?
Ograniczenie 500+ przez trzy lata – ekonomiści przedstawili plan ratowania polskiej gospodarki
Wypłaty z programu 500+ zagrożone przez koronawirusa? Znamy stanowisko rządu

Redakcja poleca

REKLAMA