Znalazła tajemnicze zwierzę na podwórku. Gdy oddała je do schroniska, prawda wyszła na jaw

Znalazła tajemnicze zwierzę na podwórku. Gdy oddała je do schroniska, prawda wyszła na jaw fot. Facebook.com, Hope For Wildlife
Pewna mieszkanka Kanady była w szoku, gdy znalazła tajemnicze zwierzę na podwórku. Postanowiła oddać je do schroniska i wtedy wszystko stało się jasne. Zwierzak, który przypominał psa lub kota bez futerka, w rzeczywistości należy do dzikiego gatunku. Sam zobacz, co to za cudak.
/ 15.05.2024 13:15
Znalazła tajemnicze zwierzę na podwórku. Gdy oddała je do schroniska, prawda wyszła na jaw fot. Facebook.com, Hope For Wildlife

Osoby, które mają domy z ogrodem i duże podwórka, z pewnością zgodzą się z tym, że muszą od czasu do czasu obcować z różnymi zwierzakami. Pająki i inne owady to tylko niektóre z nich. Wśród roślin potrafią skrywać się także bezdomne koty, węże, a nawet… różne dzikie zwierzęta. I właśnie takiego cudaka odkryła na swoim podwórku pewna mieszkanka Kanady.

Znalazła tajemnicze zwierzę na podwórku

CBC News dotarło do historii kobiety, która znalazła tajemnicze zwierzę na podwórku przy swoim domu. Wszystko miało miejsce w kanadyjskiej Nowej Szkocji. Jako pierwszy na zwierzaka natknął się mąż kobiety.

Wyszedł karmić koty, a ten schował się za skrzynką generatora za naszym domem, po prostu wybiegł i śmiertelne go wystraszył – relacjonuje kobieta w rozmowie z CBC News.

Ostatecznie parze udało się schwytać nieoczekiwanego gościa, aby zapewnić mu bezpieczeństwo. Kobieta i jej mąż przetransportowali zwierzaka do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt – Hope For Wildlife. I dalszą część historii malucha mogliśmy zobaczyć już na facebookowym profilu tej organizacji.

Być może zastanawiasz się, jakie zwierzę tu przybyło. Damy ci małą wskazówkę: bez futra nie zobaczysz charakterystycznej maski na twarzy – czytamy w jednym z wpisów ośrodka.

Szybko stało się jasne, jaki zwierzak krzątał się po podwórku Kanadyjki.

Łysiejący szop pracz na podwórku kobiety

Tajemniczy zwierzak to… szop pracz. Maluch cierpi na chorobę, która sprawiła, że całkowicie stracił futerko, a dokładnie… łysienie. W przypadku szopów może ono być spowodowane obecnością pasożytów, świerzbem lub infekcjami grzybiczymi.

Nasz łysy szop pracz został zaakceptowany przez inne szopy. Myślę, że jeśli jesteś nagi, dobrze jest mieć wielu futrzanych przyjaciół, którzy cię otaczają i zapewniają ci ciepło w zimne noce – czytamy we wpisie ośrodka.

Okazuje się, że pracownicy Hope For Wildlife są w stanie pomóc temu zwierzakowi. Dzięki odpowiedniej opiece i diecie część futerka szopa może odrosnąć. Wtedy maluch będzie mógł wrócić na wolność do swojego środowiska naturalnego i być może także do rodziny. Mocno trzymamy za niego kciuki.

Źródło: CBC News/thedodo.com

Czytaj także:
Internauci zachodzą w głowę, czy to pies, czy kot. A ty rozpoznasz to zwierzę?
Na pierwszy rzut oka widzisz szopa na wysypisku. Nie uwierzysz jednak, co ukrywa
Usłyszała hałas na zewnątrz. Gdy poszła sprawdzić, co się dzieje, odkryła coś niezwykłego

Redakcja poleca

REKLAMA