Za wszelką cenę próbował dostać się do schroniska. Dla tego psiaka był to akt desperacji

Za wszelką cenę próbował dostać się do schroniska. Dla tego psiaka był to akt desperacji fot. Facebook.com, Fundacja dla Szczeniąt Judyta
Zwierzęta mają doskonale rozwinięty instynkt i zrobią wszystko, aby przetrwać. Udowodnił to ten psiak. Sam zgłosił się do schroniska, bo był bardzo zdesperowany. Azyl stał się dla niego ostatnią deską ratunku. Sam poznaj historię tego cudaka.
/ 12.03.2024 18:00
Za wszelką cenę próbował dostać się do schroniska. Dla tego psiaka był to akt desperacji fot. Facebook.com, Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Bezdomne psy są skazane same na siebie. Zawsze jest to dla nich niezwykle trudne, ale największy problem pojawia się wtedy, gdy zwierzak musi walczyć o przetrwanie. Taka sytuacja spotkała tego czworonoga. Zgłoszenie się do azylu stało się dla niego ostatnią deską ratunku. Mało który psiak tak bardzo wyrywa się do tego, aby trafić do schroniska.

Pies próbował się dostać do schroniska

Każdy z nas ma instynkt przetrwania. W momentach kryzysu zrobilibyśmy wszystko, aby przeżyć. I dokładnie to samo miał w głowie ten psiak. Gdy znalazł się pod azylem, robił wszystko, aby wedrzeć się na jego teren. Okazało się bowiem, że potrzebuje natychmiastowej pomocy, którą uzyskał w Fundacji dla Szczeniąt Judyta.

Rzadko spotykamy się z czymś takim, aby bezdomny pies za wszelką cenę próbował dostać się do Azylu. On to robił. Wręcz wpychał się na teren. Cudny, łagodny, przytulasty – czytamy na facebookowym koncie fundacji.

Okazało się, że dla Bursztyna azyl stał się ostatnią deską ratunku. Psiak czuł się bowiem bardzo źle, a wyniki badań wykazały, że ma babeszjozę.

Zobacz, jak wygląda ten cudowny i biedny zwierzak.

Przyszedł do schroniska, bo szukał pomocy

Udanie się do azylu było poszukiwaniem pomocy. Na szczęście wolontariusze zadbali o to, aby psiak ją otrzymał.

Teraz walczy o życie. Babeszjoza niszczy jego organizm. Na naszych oczach dosłownie zwaliła go z łap. (…) Bursztynek jest słaby, ma gorączkę, anemię. Natychmiast wdrożyliśmy leczenie – czytamy dalej we wpisie.

Bursztyn oraz inni podopieczni fundacji proszą o nasze wsparcie finansowe, dzięki któremu będą mieli zapewnione leczenie. Możemy go udzielić, dołączając do zbiórki na portalu ratujemyzwierzaki.pl. Wszystkie informacje potrzebne do uratowania pieskiego życia są też dostępne na profilu Fundacja dla Szczeniąt Judyta na Facebooku.

- Walcz Bursztynku, już jesteś bezpieczny i zaopiekowany.
- Mam nadzieję, że Bursztynek nie podda się i wyzdrowieje.
- Trzymam kciuki za cudnego i bardzo dzielnego Bursztynka – piszą komentujący.

Oprócz wsparcia finansowego każdy z nas może też dołożyć swoją cegiełkę w postaci udostępnienia postu, aby informacja dotarła do jak najszerszego grona odbiorców. Niech wieść o Bursztynku i innych potrzebujących psiakach idzie w świat.

Źródło: Facebook.com, Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Czytaj także:
Nie każdy bohater nosi pelerynę. Zobacz, co Dora zrobiła dla innego psa
Dotarliśmy do wstrząsającego nagrania. Tak cierpi psiak oddawany do schroniska
Historia życia Brudzia chwyta nas za serce. Został skazany na tułaczkę, ale to nie koniec

Redakcja poleca

REKLAMA