W głowie się nie mieści, gdzie zamieszkał ten psiak. Gdyby nie pomoc pani Bożenki, byłoby źle

pies fot. Getty Images, Volodymyr Shtun
Pracownicy schroniska dla zwierząt nie kryją oburzenia. Po prostu w głowie się nie mieści, gdzie zamieszkał ten psiak. To, co zrobiła starsza pani, budzi szacunek.
pies fot. Getty Images, Volodymyr Shtun

Kilka dni temu pracownicy schroniska dla zwierząt w Krotoszynie otrzymali nietypowe zgłoszenie. Na miejscu nie kryli zaskoczenia. W głowie się nie mieści, gdzie zamieszkał ten psiak. Sunia została porzucona w lesie i wszystko wskazuje na to, że mieszka tam już od dłuższego czasu.

W głowie się nie mieści, gdzie zamieszkał ten psiak

Na początku marca pracowników schroniska dla zwierząt w Krotoszynie zaalarmowała pani Agnieszka, która podczas spaceru ze swoimi psiakami dokonała przedziwnego odkrycia. W zagajniku nieopodal miejscowości Fijałów (woj. wielkopolskie) zauważyła czarnego czworonoga. Psiak krył się w swojej tymczasowej „budzie” i nie pozwalał zbliżyć się do siebie. Na każdą próbę kontaktu chował się i reagował szczekaniem.

Dopiero gdy na miejscu zjawiła się pani Bożenka, wszystko stało się jasne. Okazało się, że psinka od 2 miesięcy mieszka w dziupli drzewa. Najprawdopodobniej suczka została celowo porzucona w lesie i gdyby nie pomoc starszej pani, byłoby z nią źle.

Pani Bożenka i pani Agnieszka mają złote serca

Sunia wyszła z dziupli, dopiero gdy zobaczyła, że pani Bożenka jest tuż obok. Starsza pani codziennie przychodziła do lasu, karmiła ją i tym zdobyła jej zaufanie. Gdy psia dziewczynka poczuła się na tyle pewnie, że opuściła swoją leśną kryjówkę, okazało się, że jest w całkiem dobrej kondycji. Internauci nie kryją podziwu.

- Wielki szacun dla pani Bożenki, że nie zostawiła suni na pastwę losu.
- Jest pani cudowna. Szkoda takiej istotki, która nie jest niczemu winna. Sama wzięłam dwa małe kotki, które karmiłam butelką i do dzisiaj odwdzięczają się miłością.
- Super kobietki. Piesek ma wielkie szczęście. W końcu zaśnie sobie bezpiecznie na swoim posłanku — możemy przeczytać pod wpisem zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Pani Agnieszka, która już adoptowała 2 psiaki z krotoszyńskiego schroniska, postanowiła, że „leśna znajda” dołączy do jej rodziny. Oby więcej zwierzaków miało tyle szczęścia.

Źródło: Facebook, @schroniskokrotoszyn

Czytaj także:
Pani Saby umarła, a jej zawalił się świat. Za kilka dni będzie tylko gorzej
Żegnamy rysia spod Konstantynowa. Jego oprawca zostawił go na pastwę losu
Kotka przygarnęła nietypowego malucha. Widok tej rodzinki budzi matczyne uczucia

Redakcja poleca

REKLAMA