Uratowano biedne maluszki, które zostały bez matki. Ich widok łamie nasze serca

wiewiórki fot. Facebook, Animal Patrol, Straż Miejska w Łodzi
Życie dzikich zwierząt na wolności bywa okrutne i bezlitosne. Mogły się o tym przekonać 3 biedne maluszki, które zostały bez matki. Gdyby nie szybka interwencja człowieka, historia mogłaby mieć jeszcze gorszy finał.
wiewiórki fot. Facebook, Animal Patrol, Straż Miejska w Łodzi

Dziennikarze lokalnego wydania "Faktu" dotarli do łamiących serca informacji. Wynika z nich, że strażnicy miejscy uratowali 3 biedne maluszki, które zostały bez matki. Słodkie szkraby wypadły z gniazda, ale odstawienie ich do "domku" okazało się niemożliwe.

3 biedne maluszki, które zostały bez matki

W niedzielę 14 kwietnia w centrum Łodzi przy ulicy Franciszkańskiej doszło do przykrego incydentu. Z niewyjaśnionych przyczyn 3 młode wiewióreczki wypadły z gniazda. Co więcej, nie było w pobliżu ich matki. To budzi pewne podejrzenia graniczące z pewnością, że rodzicielka tych uroczych słodziaków mogła paść ofiarą drapieżnika.

Na miejsce wezwany został specjalny oddział straży miejskiej. Funkcjonariusze próbowali „odstawić” maluchy do gniazda. Jednak było ono umieszczone zbyt wysoko. Poza tym pozostawienie maluchów bez opieki mogłoby się bezpośrednio przyczynić do ich śmierci.

Maleństwa zostały przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łodzi, gdzie od razu otrzymały odpowiednią opiekę – informuje Animal Patrol na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Mieszkańcy Łodzi dziękują strażnikom

Oddział Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi ma ręce pełne roboty. Funkcjonariusze nie tylko dokonują interwencji ratujących zdrowie i życie zwierzaków, wobec których stosowana jest przemoc. Pomagają także porzuconym, rannym, niechcianym i zagubionym psiakom, kociakom, królikom, jeżom, gołębiom i wszystkim innym istotom, które możemy spotkać w centrum i na obrzeżach Łodzi.

Mieszkańcy nie kryją wdzięczności wobec pracy strażników miejskich.

– Jak to dobrze, że jesteście i możecie im i innym czworonogom pomagać.
– Jak dobrze, że są ośrodki, które się nimi zaopiekują. Kochane wiewióreczki.
– Dziękuję, że jako nieliczni przedstawiciele Straży Miejskiej w Polsce reagujecie na krzywdę innych zwierząt, nie tylko psów, czy kotów. Wielkie podziękowania dla was – możemy przeczytać pod postami umieszczonymi w mediach społecznościowych.

Uroczym wiewióreczkom życzymy dużo sił i mamy nadzieję, że niebawem będą się samodzielnie wspinać po drzewach.

Źródło: Facebook @animalpatrol.lodz, fakt.pl

Czytaj także:
Półżywa łania została znaleziona przez ludzi. „Wyglądało to bardzo źle, jakby ostatkiem sił przyszła szukać pomocy”
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
W Świdnicy zrobisz drogi zabieg weterynaryjny za darmo. Ale jest 1 haczyk

Redakcja poleca

REKLAMA