To, co zrobili 159 kotom i 7 psom nie mieści się w głowie. Dlaczego nikt wcześniej nie zareagował?!

koty fot. Adobe Stock, Erika
Gdyby nie małżeńska sprzeczka, nikt by się nie dowiedział o dramacie zwierząt przetrzymywanych skrajnych warunkach. To, co zrobili 159 kotom i 7 psom, nie mieści się w głowie. Teraz usłyszeli wyrok.
koty fot. Adobe Stock, Erika

Podczas policyjnej interwencji doszło do dramatycznego odkrycia. Gdy funkcjonariusze zostali wezwani do kłócącej się pary, nikt się nie spodziewał, że małżeństwo dopuściło się najgorszego. Bo to, co zrobili 159 kotom i 7 psom, nie mieści się w głowie. Zaskakuje także fakt, że nikt przez lata nie zauważył nic niepokojącego.

To, co zrobili 159 kotom i 7 psom, nie mieści się w głowie

W 2018 roku małżeństwo przygarnęło trzy koty i trzy psy. Z czasem jednak ich zwierzęca gromadka powiększyła się o 30 kociaków. Zakochani w zwierzętach opiekunowie nie zadbali o sterylizację lub kastrację czworonogów, więc te zaczęły się rozmnażać. Nic zatem dziwnego, że gdy po 5 latach policjanci wkroczyli do 80-metrowego mieszkania, zobaczyli 159 kotów i 7 psów.

Jak wynika z doniesień medialnych, koty i psy żyły w brudzie, nie miały także zapewnionej odpowiedniej opieki i wyżywienia. Okazało się również, że czworonogi wymagały leczenia. Były odwodnione, niedożywione i cierpiały na liczne infekcje, w tym pasożytnicze. Niestety, mimo podjętych starań nie wszystkie zwierzaki dało się uratować. Pojawia się jednak pytanie, jak to się stało, że nikt wcześniej nie zainterweniował?

Małżeństwo stanęło przed sądem

Po roku małżeństwo z Nicei usłyszało wyrok. Za znęcanie się nad zwierzętami i niezapewnienie im odpowiedniej opieki zostali skazani na rok więzienia w zawieszeniu. Co więcej, 68-letniej kobiecie i 52-letniemu mężczyźnie orzeczono dożywotni zakaz posiadania zwierząt. Muszą także wpłacić ponad 150 000 euro organizacjom charytatywnym i partiom politycznym działającym na rzecz praw zwierząt.

W takcie śledztwa u pary zdiagnozowano tzw. zespół Noego (ang. Noah Syndrome). Osoby dotknięte tym schorzeniem czują silną i niekontrolowaną potrzebę opiekowania się zwierzętami, nawet jeśli nie posiadają odpowiednich zasobów.

Mamy nadzieję, że zwierzęta trafiły do kochających i odpowiedzialnych domów.

Źródło: BBC News

Czytaj także:
Półżywa łania została znaleziona przez ludzi. „Wyglądało to bardzo źle, jakby ostatkiem sił przyszła szukać pomocy”
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
W Świdnicy zrobisz drogi zabieg weterynaryjny za darmo. Ale jest 1 haczyk

Redakcja poleca

REKLAMA