Fundacja MONDO CANE z Włocławka interweniowała w sprawie dręczonego kociaka. To, co nastolatek zrobił kocurkowi, woła o pomstę do nieba. Jednak nikt z otoczenia młodego człowieka nie widział w jego zachowaniu nic złego. O całej sprawie została zawiadomiona policja.
To, co nastolatek zrobił kocurkowi, woła o pomstę do nieba
11 kwietnia 2024 roku włocławska fundacja zajmująca się zwierzętami otrzymała pierwsze nagranie, a dwa dni później kolejne. Na filmiku było widać, jak 13- letni chłopak dręczy kociaka. Wygina jego ciało na wszystkie strony, kręci nim, a następnie rzuca. Po chwili „zabawa” zaczyna się od nowa. Do takiego zachowania zachęcał młodocianego 16-letni kolega, który nagrywał całe zdarzenie.
Na nagraniu widać, jak ten młodociany zbir, podrzucając, szarpiąc, wymachując kotem, świetnie się przy tym bawi. Widać również, że z kimś prowadzi wideo rozmowę. Nagranie nie pozostawia żadnych wątpliwości i złudzeń co do całkowitego braku empatii u 13-latka - informują za pośrednictwem mediów społecznościowych inspektorzy Fundacji MONDO CANE.
Pracownicy fundacji nie mogli przejść obok tej sprawy obojętnie. Szybko ustalili tożsamość nastolatka oraz adres zamieszkania. Na miejscu okazało się, że sytuacja życiowa chłopca jest niezwykle trudna.
Trójka dzieci, samotna matka, bieda, złe warunki życia i niewinny kot – relacjonują inspektorzy.
Jednak ich zdaniem to nie usprawiedliwia jego bestialskiego zachowania wobec czworonoga. Nieodpowiedzialnym opiekunom odebrali kociaka. Na szczęście kocurek jest w dobrym stanie i poza licznymi pchłami nie zauważono u niego żadnych nieprawidłowości.
Nastolatek poniesie konsekwencje
Inspektorzy z Fundacji MONDO CANE nie ukrywają wzburzenia. Z jednej strony rozumieją trudną sytuację chłopca oraz dorastanie w dysfunkcyjnych warunkach. Z drugiej jednak brak reakcji to jawne przyzwolenie na znęcacie się nad zwierzętami.
Ten młody człowiek poniesie konsekwencje. Sprawą zajmuje się już policja. Będziemy wnioskować także o kuratora, obowiązkową terapię psychologiczną. Karę za znęcanie wymierzy sąd. Tutaj zapewne i dla małoletniego i dla rodzica/-ów – informują na swoim profilu w mediach społecznościowych.
A co się dzieje z kocurkiem? Jest bezpieczny, zaopiekowany i czeka na nowy, kochający dom.
Źródło: Facebook, Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Włocławek/pomorska.pl
Czytaj także:
Półżywa łania została znaleziona przez ludzi. „Wyglądało to bardzo źle, jakby ostatkiem sił przyszła szukać pomocy”
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
W Świdnicy zrobisz drogi zabieg weterynaryjny za darmo. Ale jest 1 haczyk