W lesie można znaleźć wiele ciekawostek. Jedną z nich są dziwne kuliste miejsca i ślady pozostawione w śniegu. Niektóre z nich są nawet ciepłe. Tajemnica „wygrzanych placków” na śniegu została rozwiązana. Wszystko to przez sarny i jelenie.
Tajemnicze „wygrzane placki” na śniegu
W zimowym lesie możemy natknąć się na wiele śladów zwierząt, ale niektóre z nich zaskakują. Ostatnio Lasy Państwowe opublikowały na swoim profilu w serwisie Facebook zdjęcie dziwnych brunatnych miejsc na śniegu. Tajemnica "wygrzanych placków" rozpaliła wyobraźnię internautów. Prawda o ich powstaniu jest jednak o wiele prostsza, niż by się wydawało.
Okazało się, że kręgi na śniegu to po prostu... sarnie łóżka. Brązowe miejsca wygrzane w białym puchu to ślad po drzemce dzikiego zwierzęcia. Trafiłeś kiedyś na taki widok?
"Sarnie łóżka" zaskoczyły internautów
Jak można przeczytać na profilu Lasów Państwowych, z "sarnich łóżek" w śniegu korzystają nie tylko te zwierzęta. Takie posłania w leśnym runie są później zajmowane nawet przez dziki. Dlaczego wybierają na drzemkę akurat takie miejsca?
Gdzieś przecież spać muszą, a w zimie dobrze widać, że nieprzypadkowo wybierają miejsce na spoczynek. Ten wąski garb otoczony z trzech stron głębokimi dolinami to doskonały punkt obserwacyjny i gwarancja, że nikt się łatwo do płochliwych saren nie zakradnie – tłumaczą Lasy Państwowe.
Okazuje się, że ciekawostka zaskoczyła internautów – „Tyle lat żyję i nie wiedziałam, że sarny tak sobie do snu ścielą” – piszą w komentarzach. Warto zwrócić uwagę na "wygrzane placki" i mieć świadomość, że świadczą one o bytowaniu dzikich zwierząt w okolicy.
Źródło: facebook.com/LasyPanstwowe oraz podroze.wprost.pl
Czytaj także:
3 wtulone w siebie szczenięta znalezione na zamarzniętej ziemi. Pomoc przybyła w ostatniej chwili
Wybrano najpiękniejszego niebieskiego kota świata. Ten słodziak mieszka w Polsce
Trójłapka Kimczi w ostatniej chwili została uratowana przed uśpieniem. Moźesz dać jej drugie życie