Tajemnicze ślady pod Morskim Okiem. Zwierzę wyszło spod lodu

Tatry Morskie Oko fot. Adobe Stock, marcin jucha
Leśnicy z rejonu Morskiego Oka zaobserwowali ślady prowadzące spod lodu. Wszystko wskazuje na to, że w Tatrach uaktywnił się nietypowy mieszkaniec, bóbr. Zwierzak pozostaje jednak nieuchwytny.
/ 05.03.2024 10:00
Tatry Morskie Oko fot. Adobe Stock, marcin jucha

Przyroda powoli budzi się do życia przez coraz wyższe temperatury. W Tatrach ten proces następuje wolniej, ale i tam do aktywności powracają niedźwiedzie czy susły. Okolice Morskiego Oka zamieszkał nietypowy jak na góry zwierzak, który teraz dał o sobie znać. Właśnie wyszedł spod lodu. Leśnicy są zaskoczeni.

Tajemnicze ślady pod Morskim Okiem

Tatrzański Park Narodowy opublikował na swoim profilu na Facebooku film, na którym jeden z leśników napotyka na niezwykłe ślady prowadzące spod lodu okrywającego Morskie Oko. Inną oznaką aktywności zwierzęcia są poodcinane gałęzie. Najwięcej tropów można było odnaleźć przy tzw. Półwyspie Miłości. 

Okazało się, że tajemniczym mieszkańcem okolic Morskiego Oka jest bóbr. Zwierzę właśnie się uaktywniło, co oznacza, że przetrwało zimę i zaczęło opuszczać swoje żeremie. Okazuje się, że mimo dość naturalnych warunków, Tatry to zupełnie niespotykane miejsce do życia dla bobrów, a zwłaszcza samotnych osobników.

Z końcem lutego uaktywnił się bóbr, który zimował w Morskim Oku. Zwierzę wyszło spod lodu. Swoje żeremie, choć nietypowe, zbudował pod skałami przy brzegu Morskiego Oka w okolicy Dwoistej Siklawy – mówił leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego, Grzegorz Bryniarski.

Tatrzański bóbr jest sensacją

Jak wskazują obserwacje przyrodników, bóbr prawdopodobnie osiedlił się nad Morskim Okiem już w 2021 roku. Wysokie partie Tatr nie są sprzyjającym środowiskiem dla ziemno-wodnych gryzoni, dlatego obecność tego gatunku to prawdziwa przyrodnicza sensacja. Bobry bywają nieuchwytne, są aktywne nocą. O ich bytności świadczą tylko napotkane ślady.

Tatrzański bóbr wywołuje zaskoczenie także z innych powodów. Zwierzę zaobserwowane w Tatrach wcześniej było jedynym osobnikiem w tym rejonie i sądzono, że nie przetrwa zimy. Ku zaskoczeniu przyrodników bóbr zdołał pojawić się w kolejnych sezonach.

W maju minionego roku pojawiła się informacja, że zwierzę spadło ze Szpiglasowej Przełęczy z wysokości 2110 m n.p.m. i zginęło. Jesienią jednak znów pojawiły się ślady aktywności bobra, co wskazuje na kolejnego osobnika. Wygląda na to, że to samotnik, który mimo trudnych warunków pokochał widoki nad Morskim Okiem i nie zamierza się wyprowadzać.

Źródło: wiadomosci.wp.pl oraz facebook.com/TatrzanskiParkNarodowy

Czytaj także:
Ludzie boją się wychodzić z domu przez tę bestię. Sieje postrach w miasteczku
Obrazki jak ze średniowiecza, a to polska wieś. To, na co skazano owczarka, rozrywa serca
Te 3 maleństwa zasłużyły na lepszy los. Niewiarygodne, co ludzie zrobią dla pieniędzy

Redakcja poleca

REKLAMA