Czasami los bywa okrutny i skazuje zwierzęta na rozłąkę z ukochanym właścicielem. Niedawno pisałyśmy, że opiekun psiego rodzeństwa trafił do szpitala, a ono pilnie musiało znaleźć dom. W podobnej sytuacji znalazł się ten pupil. Niestety w jego przypadku droga ucieczki była tylko jedna – schronisko. Sam zobacz, dlaczego właśnie tak potoczyły się jego losy i co możesz dla niego zrobić.
Opiekunka musiała go porzucić, a on miał tylko jedną drogę ucieczki
Na facebookowym profilu Przytulisko Głowno pojawił się poruszający wpis. Karmelek to cudowny, uśmiechnięty od ucha do ucha psiak, który ostatnio przeszedł naprawdę wiele. Przede wszystkim musiał rozstać się ze swoją ukochaną opiekunką.
Jego pani trafiła do domu opieki. Psiak miał zostać w domu z alkoholikiem, więc finalnie znalazł się w schronisku – pisze przytulisko.
Okazuje się zatem, że właśnie azyl stał się jedyną drogą ucieczki Karmelka. Niestety pupil tęskni za swoją opiekunką i nie do końca odnajduje się w schronisku.
Nie rozumie sytuacji, jest zdezorientowany – czytamy dalej w poście.
Trudno mu się dziwić. Psiak nie wie bowiem, dlaczego jego pani nie może się nim już dłużej zajmować. A sama kobieta też nie ma łatwego życia. Ta smutna historia może mieć happy end tylko wtedy, gdy zwierzak znajdzie kochającą rodzinę.
Sam zobacz, jaki Karmel jest wspaniały.
Przytulisko Głowno - pies Karmel do adopcji
Karmel ma 2 lata i waży około 15 kg. Jest dobrze wychowany przez dotychczasową właścicielkę – umie chodzić na smyczy i zachowuje czystość w domu. W zasadzie to idealny „materiał” na nowego członka każdej rodziny.
Jeżeli jesteś zainteresowany przygarnięciem psiaka pod swój dach, skontaktuj się z Przytuliskiem Głowno pod numerem telefonu 509 104 718. A jeśli nie możesz się nim zaopiekować, nadal jesteś w stanie mu pomóc. Wystarczy, że udostępnisz post na jego temat, aby dotarł do jak najszerszego grona odbiorców. Być może właśnie wśród twoich znajomych znajdzie się ktoś, kto otoczy go opieką.
- Biedny piesek i jego pani.
- Kochany piesku, życzę ci szczęścia w znalezieniu domu.
- Powodzenia piesku – piszą komentujący.
My też mocno trzymamy kciuki zarówno za Karmelka, jak i za jego dotychczasową panią, aby odnaleźli się w tej nowej sytuacji. I mamy nadzieję, że psiak niedługo trafi do kochającego człowieka.
Źródło: Facebook.com, Przytulisko Głowno
Czytaj także:
Pani tego pieska trafiła do hospicjum, a on do schroniska. Od roku czeka na kogoś, kto go pokocha
Rabuś od miesiąca czekał w jednym miejscu. Powód wyciska łzy z oczu
Pozbyli się jej w najokrutniejszy z możliwych sposobów. To był tylko początek dramatu Jurusi