Rozpoczął życie w rozpadającej się budzie i na łańcuchu. To nie koniec jego dramatów

Maksio mieszkał w budzie, na łańcuchu i trafił do schroniska fot. Facebook.com, Przytulisko Głowno
Ten psiak ma za sobą niezwykle trudne przejścia. Jego życie od początku nie było usłane różami i wciąż czeka, aż los na dobre się odwróci. Zobacz, jak możesz mu w tym pomóc.
/ 07.02.2024 13:55
Maksio mieszkał w budzie, na łańcuchu i trafił do schroniska fot. Facebook.com, Przytulisko Głowno

Los bywa naprawdę okrutny dla niektórych czworonogów. Ten psiak nie zna życia w ciepłym domu i z kochającą rodziną. Niemal od urodzenia musiał mierzyć się z przeciwnościami nie do przeskoczenia. Najpierw mieszkał bowiem w budzie, przywiązany do metalowego łańcucha. Potem trafił do schroniska i przebywa w nim od lat.

Mieszkał w budzie, na łańcuchu i trafił do schroniska

W Przytulisko Głowno znajduje się wyjątkowy mieszkaniec Maksio. Ma dopiero około 6 lat, ale za sobą już takie przeżycia, które są wręcz nie do wyobrażenia dla kogoś, komu dobro zwierzaków leży na sercu.

Psiak został przygarnięty do schroniska po tym, jak wolontariusze znaleźli go przy jednym z domów. Zwierzak był przyczepiony do krótkiego łańcucha przy rozpadającej się budzie.

Maksiunia uwielbia czas spędzony z człowiekiem, pięknie chodzi na smyczy. Jest u nas już kilka lat. Niestety nikt się nim nie interesuje – informuje Przytulisko Głowno.

Maksio przyzwyczaił się do wolontariuszy, ale wszyscy dobrze wiemy, że nie tak powinno wyglądać jego życie. Ten słodziak wciąż czeka na kogoś, kto go pokocha i zaoferuje mu ciepły kąt w swoim domu.

Zobacz, jak wygląda życie Maksia za kratami:

Pies Maksio czeka na adopcję

Maksio uwielbia przytulaski i smaczki. Szuka człowieka, który mu to zapewni. Warto jednak pamiętać, że jest to piesek po przejściach, więc potrzebuje właściciela na wyłączność – najlepiej bez innych zwierząt i dzieci. Chyba że opiekun zapewni mu wsparcie behawiorysty w procesie przyzwyczajania się do takich istotek – wtedy na pewno również je pokocha.

Jeżeli znasz kogoś, kto byłby zainteresowany przygarnięciem Maksia, skontaktuj się z Przytuliskiem Głowno pod numerem telefonu: 509 104 718. A jeżeli nie, też możesz wesprzeć psiaka. Wystarczy, że weźmiesz przykład z innych internautów i udostępnisz informację o nim tak, aby dotarła do jak najszerszego grona odbiorców.

- Maksio tak bardzo chciałby mieć swojego człowieka.
- Błagam o dom dla niego.
- Udostępniam kochana psinko – piszą komentujący.

Trzymamy mocno kciuki za Maksia i mamy nadzieję, że już niedługo trafi do cudownego domu, w którym znajdzie ciepło oraz spokój. 

Źródło: Przytulisko Głowno

Czytaj także: 
Helenka została adoptowana, ale wróciła do schroniska. Powód, który podała rodzina, woła o pomstę
Opiekun psiego rodzeństwa trafił do szpitala. Zwierzaki szukają domu, bo inaczej wylądują w schronisku
Pani tego pieska trafiła do hospicjum, a on do schroniska. Od roku czeka na kogoś, kto go pokocha
 

Redakcja poleca

REKLAMA