Zwykły spacer skończył się tragedią. Ofiarą stał się słudziutki goldenek

To miał być zwykły spacer, a skończył się tragedią. Ofiarą stał się słodki goldenek fot. Adobe Stock, Алина Зябрева
Golden retriever był na spacerze ze swoją pańcią. Nic nie zapowiadało takiej katastrofy. W pewnym momencie jednak na oczach kobiety rozegrał się dramat, w którym ucierpiał jej czworonożny przyjaciel.
/ 15.02.2024 12:14
To miał być zwykły spacer, a skończył się tragedią. Ofiarą stał się słodki goldenek fot. Adobe Stock, Алина Зябрева

Spacer z psem z reguły jest bardzo przyjemny, ale nigdy nie powinniśmy tracić czujności, jeśli zależy nam na bezpieczeństwie naszego pupila. Przekonała się o tym właścicielka tego golden retrievera. Spacer czworonoga skończył się bowiem na stole operacyjnym. Wszystko przez dzikie zwierzę, które nagle go zaatakowało. Sam zobacz, co wydarzyło się podczas tego spaceru.

Golden zaatakowany przez orła na spacerze

Fakt.pl donosi, że sytuacja wydarzyła się w miejscowości Wojkowice w województwie śląskim. Pewna kobieta zabrała swojego psa na spacer. Oddaliła się zaledwie 300 m od swojego osiedla, wciąż znajdowała się w dość zaludnionej strefie, nieopodal parku i stadionu. To jednak nie przeszkodziło jednemu z pobliskich drapieżników w przeprowadzeniu złowieszczej misji. 

W pewnym momencie Chelsea, bo tak ma na imię goldenek, została bestialsko zaatakowana przez ogromnego orła.

Ptaszysko zapolowało na nas. Z precyzją rzuciło się na Chelsea stojącą przy mnie! Była na smyczy! Przy mojej nodze. Nie szczekała ani nie prowokowała ptaka – fakt.pl cytuje słowa właścicielki psa.

Orzeł dziobał biedną sunię, a kobieta nie mogła go odgonić. Dramatu całej sytuacji dodała sama psinka, która zaczęła głośno piszczeć. Z jej oka polała się krew. Dopiero wtedy na miejscu pojawił się… właściciel orła.

Psiak zaatakowany przez orła może stracić oko

Okazało się, że ptak nie był dziki, tylko miał swojego właściciela. Tym bardziej ta sytuacja mrozi krew w żyłach. Sunia natychmiast trafiła do lecznicy, a tam na stół operacyjny.

Po długiej operacji noc spędziła w szpitalu. Orzeł, atakując, uszkodził rogówkę – tłumaczy opiekunka Chelsea.

W tym momencie stan suni jest stabilny, ale ma zaszyte oko i wciąż nie wiadomo, czy uda się je uratować. Sprawa trafiła na policję i do sądu. Właściciel orła został pozwany przez opiekunkę goldena, ale już sam z siebie zobligował się do pokrycia kosztów leczenia psiaka. 

Źródło: fakt.pl

Czytaj także:
W stolicy pojawił się groźny i rzadki drapieżnik. Jego imponujący widok wywołuje gęsią skórkę
Przerażony orzeł ze złamanym skrzydłem ukrył się w ogrodzie tej rodziny. Dzięki niej dostał drugie życie
Sołtysowa dzień w dzień miała znęcać się nad psem. Niewyobrażalne cierpienie zwierzęcia
 

Redakcja poleca

REKLAMA