Dla właścicielki pies był wart mniej niż łańcuch. Jego krzywda jest niewyobrażalna

Pies był wart mniej niż łańcuch fot. facebook.com/EKOSTRAZ
"Pieskie życie" nie opisuje ogromu cierpienia tego zwierzaka. Dla opiekunki był wart mniej niż łańcuch, który dźwigał. Jak można było do tego dopuścić?
/ 01.03.2024 12:35
Pies był wart mniej niż łańcuch fot. facebook.com/EKOSTRAZ

Życie na uwięzi, bicie i głód – to nie powinno spotkać absolutnie nikogo. Tym bardziej niewinnego psiaka, który był całkowicie zdany na łaskę właścicielki. Znaczył dla niej jednak mniej niż rzecz. Wreszcie przyszedł kres jego udręki.

Krzywda psiaka jest niewyobrażalna

Niektórzy ludzie nigdy nie powinni mieć zwierząt. Wolontariusze Ekostraży z Wrocławia opisali na swoim profilu na Facebooku wstrząsającą historię psa Rexa. Od małego był trzymany na łańcuchu przy nędznej budzie. Karmiony resztkami, które ledwo utrzymywały go przy życiu. Do tego miał widoczne ślady bicia na ciele i głowie. To niestety nie koniec tego horroru.

Jak dowiedzieli się aktywiści, ostateczne cierpienie przyniosło psu oślepienie przez polanie oczu kwasem. Tego nie da się objąć rozumem. Jak można tak krzywdzić bezbronne zwierzę i to tuż pod swoim domem? Na szczęście dla Rexa pojawił się cień nadziei na lepsze życie.

Dla właścicielki pies był wart mniej niż łańcuch

Pies Rex został odebrany właścicielce przy pierwszej możliwej okazji. Ukraińscy aktywiści wypatrzyli go na jednej ze wsi. Bezduszni opiekunowie bardziej martwili się, by nie odebrano im łańcucha, na którym żył pies, niż o samo zwierzę, ponieważ ten miał przydać się jeszcze do przypięcia kozy...

Wolontariusze szybko zaczęli walkę o poprawę losu cierpiącego psa. W chwili odbioru był niemal zagłodzony – ważył tylko 13 kg. Na jego ciele widniały ślady bicia i znęcania się, w tym urazy głowy. Pies cierpiał przez choroby skóry i pasożyty. To cud, że w ogóle przeżył. Po 2 tygodniach pobytu w klinice w Połtawie jego stan się ustabilizował.

Rex trafił z Ukrainy do azylu Ekostraży, gdzie ma nadzieję na poprawę smutnego losu. Na razie przełamuje powoli swoją niepewność i lęk, ale nie stracił wiary w ludzi. Na rzecz kosztów leczenia pieska zorganizowano zbiórkę – możesz wesprzeć ją w serwisie ratujemyzwierzaki.pl. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Reksie lub dać mu kochający dom, skontaktuj się z Ekostrażą na Facebooku.

Źródło: facebook.com/EKOSTRAZ

Czytaj także:
"Trafiła byle gdzie, rozdana byle jak". Udręka w oczach tej psiny rozrywa nasze serca
Psie dziecko wyrzucone pośrodku lasu. Jego historia skrywa więcej dramatów
Inicjatywa PiESEL rośnie w siłę. Każdy powinien wiedzieć o tej wspaniałej akcji

Redakcja poleca

REKLAMA